Dziś w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbędzie się pierwsza rozprawa z powództwa przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego przeciwko członkom zarządu i rady nadzorczej WGI Domu Maklerskiego oraz przeciwko WGI Consulting.
Pismo procesowe w imieniu 780 poszkodowanych klientów WGI, których roszczenia przekraczają 221 mln zł, zostało złożone 3 sierpnia 2006 r. Miesiąc później zostało ono rozszerzone o kolejnych 48 osób, które straciły ponad 18 mln zł.
Sąd okręgowy zajmie się dziś jednak tylko sprawami osób, których roszczenia przekraczają 75 tys. zł. Osoby, które straciły mniej pieniędzy w WGI, muszą czekać na wyznaczenie rozprawy przez sąd rejonowy.
Przewodniczący KNF, korzystając z posiadanych uprawnień prokuratorskich, pozwał Macieja Soporka, Łukasza Kaczora i Andrzeja Sarapatę (zarząd WGI DM w chwili rozpoczęcia działalności maklerskiej) oraz Zbigniewa Basaka, Tomasza Szapiro i Bohdana Wyżnikiewicza - członków rady nadzorczej spółki. Domaga się od nich odszkodowania dla klientów WGI, którzy do dziś walczą o odzyskanie powierzonych firmie pieniędzy (jej upadłość została ogłoszona blisko rok temu).
Zdaniem przewodniczącego Komisji, działania szefów WGI DM pozbawiły jej klientów możliwości odzyskania pieniędzy. - Mimo że na WGI DM ciążył obowiązek ich wypłaty - praktycznie żadne wypłaty nie zostały dokonane - czytamy w pozwie. Działaniem na szkodę powodów miało być też "dokonywanie przez WGI DM już po utracie zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej wypłat na rzecz nielicznej grupy klientów, przy czym wartość tych wypłat przekraczała często w znacznym stopniu wartość ich portfeli".
