Akcje NFI Jupiter wzrosły wczoraj o 6,6 proc., dochodząc do 4,98 zł po publikacji wyników za I kwartał. Od stycznia do końca marca fundusz zarobił na czysto 95,4 mln zł, a jego aktywa netto zwiększyły się do 226,8 mln zł, czyli 4,35 zł na akcję. Rekordowy zysk obejmuje 84 mln zł z wyceny praw poboru Energopolu Południe.
Pod koniec kwietnia pisaliśmy, że Jupiter może zaksięgować ekstrazyski z wyceny praw poboru lub akcji nowej emisji budowlanej firmy. Kwestią było tylko pytanie, kiedy pojawią się w wynikach spółki. Fundusz zdecydował się na ten krok już w pierwszym kwartale. Papiery wycenił po kursie z pierwszego dnia notowań praw poboru, czyli 84 zł. Kolejne 10 mln zł fundusz zarobił sprzedając 0,32 mln walorów Energopolu na kilku sesjach pod koniec marca.
To jeszcze nie koniec zysków na Energopolu. W raporcie za drugi kwartał Jupiter przeszacuje do wartości rynkowej 4 mln akcji nowej emisji spółki, które obejmie na podstawie 1 mln praw poboru. - Papiery zaksięgujemy po cenie nabycia, czyli 4 zł - mówi Zbigniew Niesiobędzki, dyrektor finansowy Jupitera. Jednocześnie firma wyksięguje prawa poboru (84 mln zł). Różnica pomiędzy wyceną praw poboru a wyceną akcji na koniec czerwca powiększy (lub pomniejszy) wynik Jupitera. Przy obecnej wycenie giełdowej Energopolu (36,8 zł), zyski funduszu wyniosłyby 47 mln zł.
Jednocześnie fundusz podał, że otrzymał od Netii żądanie zapłaty dwóch płatności gwarancyjnych w wysokości po 2,5 mln zł. Roszczenia operatora dotyczą kwestii udostępnienia danych o firmie telekomunikacyjnej Pro Futuro, którą fundusz sprzedał w maju 2006 r. Jupiter uważa jednak, że są one bezzasadne. Nie utworzył rezerwy na ten cel.