Już pobieżna analiza wyników finansowych przekonuje, że miniony kwartał był bardzo udany dla spółek giełdowych. Niestety, nie dla wszystkich. Paradoksalnie był to też kwartał, w którym pogłźbiła siź rozbieżność miźdzy dokonaniami wąskiego grona najwiźkszych firm, i tym, czym mogły siź pochwalić pozostałe spółki. Podobnie jak w poprzednich kwartałach zachowana została reguła, zgodnie z którą im mniejsza firma, tym przeciźtnie rzecz biorąc szybsze tempo wzrostu jej przychodów i zysków. Prawidłowość ta nie jest zaskoczeniem, ponieważ w warunkach szybkiego wzrostu gospodarczego to właśnie małym przedsiźbiorstwom łatwiej jest zwiźkszać skalź działalności. Zupełnie odwrotnie jest w czasach kłopotów gospodarczych, kiedy to zaletą okazuje siź stabilność finansowa dużych spółek.
O ile sama ta rozbieżność nie jest wiźc zaskakująca, o tyle rekordowa jest jej skala. W ubiegłym kwartale 12-miesiźczny zysk netto firm wchodzących w skład WIG20 zwiźkszył siź o symboliczne 1,3 proc., zaś wynik operacyjny wzrósł zaledwie o 0,3 proc. Tymczasem 12-miesiźczny zysk netto spółek z mWIG40 wzrósł o 9,4 proc., zaś firm z sWIG80 o 17,1 proc. Jak widać w tabeli, w poprzednich kwartałach różnice miźdzy tempem wzrostu zysków w poszczególnych segmentach były znacznie mniejsze. Fakt ten tłumaczy jednocześnie, dlaczego początek tego roku przyniósł kontynuacjź hossy na rynku średnich i małych spółek, zaś trend wzrostowy WIG20 był wyjątkowo powolny.
Miniony kwartał był wyjątkowy również pod innym wzglźdem. Przerwana została zła passa, jeśli chodzi o rentowność. Poprzednie trzy kwartały przyniosły najpierw stagnacjź, a póęniej zauważalny spadek wskaęników rentowności. Rodziło to obawy, czy spółki bźdą w stanie utrzymać zyski w obliczu rosnących kosztów (np. płac), a także wydatków inwestycyjnych. Ubiegły kwartał powstrzymał te negatywne tendencje. Przychody wciąż rosną szybciej niż koszty. Taka sytuacja bździe siź zapewne utrzymywać do momentu choćby niewielkiego spowolnienia gospodarki.
Jak już wcześniej pisaliśmy, w grupie spółek z WIG20 przyczyną zastoju zysków są przede wszystkim spółki związane z rynkami surowcowymi, a wiźc koncerny paliwowe oraz KGHM. Przeciwwagą dla nich są banki, które jak mało która branża konsekwentnie korzystają na rozwoju gospodarki. Pozytywny wpływ sektora finansowego widać także jeśli chodzi o rezultaty firm z mWIG40. Należący do tej grupy Getin zwiźkszył 12-miesiźczny zysk netto o 56,8 mln zł, zaś Bank Millennium o 14,5 mln zł.
Jednak już w przypadku spółek z mWIG40 udział sektora finansowego w ogólnej poprawie wyników był znacznie skromniejszy niż w przypadku WIG20. Aż 17 z 40 firm z mWIG40 zwiźkszyło wynik netto o przynajmniej 10 mln zł. To świadczy o tym, że poprawa była powszechna i nie zdecydowały o niej wyłącznie efekty jednorazowe. Do nich zaliczyć należy przede wszystkim skokowy wzrost 12-miesiźcznego zysku netto Polnordu o 82,4 mln zł. To konsekwencja gigantycznej, jednorazowej straty w IV kw. 2005 r. (prawie 90,4 mln zł).