Od lipca wiążące interpretacje podatkowe będą wydawane tylko przez Ministerstwo Finansów. Wyjaśnianiem przepisów przestaną zajmować się urzędy czy izby skarbowe. Dlatego też resort szykuje się do zmian. MF przygotował projekt wniosku, na którym podatnicy składać będą pytania o wyjaśnienie niejasnych przepisów. Dla wielu osób będzie on zupełną nowością. Do tej pory występując o wiążącą interpretację wystarczyło wystosować zwykłe pismo do naczelnika urzędu skarbowego i uiścić 5 zł opłaty.
Formularz ORD-IN (bo o nim mowa) liczyć będzie cztery strony. Ministerstwo twierdzi, że ułatwi on pracę urzędników, ale uprości też staranie się o interpretację. Niemniej jednak dla części podatników wypełnienie niektórych pól może okazać się trudne. Mowa zwłaszcza o obowiązku "wskazania przepisów prawa podatkowego będących przedmiotem interpretacji indywidualnej".
Zapis ten wynika bezpośrednio z ordynacji podatkowej. Ale już w trakcie nowelizacji ustawy w 2006 r. eksperci wskazywali, że rząd nie powinien wymagać od podatnika, by ten wymienił wszystkie przepisy, które kwestionuje. Powodować to może bowiem odrzucenie wniosku z powodów formalnych (bo składający pomylił np. numerację artykułów).
Co ciekawe, wątpliwości przy ocenie formularza miał także Komitet Stały Rady Ministrów. MF wymaga bowiem od podatnika "wyczerpującego przedstawienia zaistniałego stanu faktycznego lub stanu przyszłego". Według KSRM, taki zapis może być dla podatnika niezrozumiały. Resort twierdzi z kolei, że taka terminologia pochodzi bezpośrednio z przepisów ordynacji.
Pierwsze miesiące stosowania nowych wiążących interpretacji pokażą, czy formularz ORD-IN nie odstraszy osób, które chciałyby zadać pytanie fiskusowi. Dla niektórych zniechęcający może być także koszt pojedynczej interpretacji (75 zł). Mimo to MF szacuje, że do końca 2007 r. podatnicy złożą 26,5 tys. wniosków.