- Znaleźliśmy się na szczycie koniunktury we wszystkich badanych działach. Szczególną poprawę w II kwartale odnotowało budownictwo, transport i gospodarstwa domowe - poinformowała prof. Elżbieta Adamowicz, dyrektor Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH. Instytut wraz z Konferencją Przedsiębiorstw Finansowych co kwartał bada koniunkturę branż oraz kondycję gospodarstw domowych. - W kolejnych miesiącach, jak zawsze w drugiej połowie roku, spodziewamy się jednak spadku wskaźnika - zapowiada E. Adamowicz. - Do takiej sytuacji może przyczynić się też napotykana już m.in. w budownictwie i produkcji bariera wykorzystania mocy - brak pracowników i materiałów - zauważa.

Szczególnie spektakularnie wzrósł wskaźnik kondycji gospodarstw domowych, bijąc 10-letni rekord. - Wraz z nim powiększa się liczba gospodarstw deklarujących wzrost konsumpcji i wykorzystania kredytu do finansowaniu zakupów - stwierdził Piotr Białowoski z IRG SGH. Wyjątek stanowią kredyty samochodowe. Grupa gospodarstw zainteresowanych skredytowaniem zakupu auta zmalała. Zdecydowanie przybyło natomiast chętnych do sfinansowania kredytem całej wartości kupowanego mieszkania. Badania pokazały również, że rośnie chęć Polaków do zaciągania pożyczek gotówkowych (ma je 43 proc. respondentów). Pożyczać zamierzają głównie ci, którzy już kredyt gotówkowy spłacają. Gdy jeszcze w I kwartale posiadanie takiej pożyczki i chęć zwiększenia zadłużenia deklarowało 2 proc. badanych, teraz jest to już grupa ponaddwukrotnie większa (4,2 proc.). O 0,4 pkt proc. zmalała też grupa gospodarstw, które nie zaciągnęły jeszcze pożyczki i nie zamierzają jej wziąć (45,7 proc.). Liczba gospodarstw spłacających pożyczkę i planujących utrzymać zadłużenie na stałym poziomie niemal się nie zmieniła (12,6 proc.), podobnie jak odsetek gospodarstw, które chcą zmniejszyć kwotę kredytu (26,4 procent). Jednocześnie spada odsetek gospodarstw z problemami ze spłatą zobowiązań - z 35,6 procent obniżył się do 32 procent. Dłużników z dużymi problemami ubyło jeszcze bardziej, bo z 3,4 do 1,9 procent.