Mimo że rentowność sprzedaży stopniowo oddala się od maksimum z IV kwartału 2005 r., to i tak pozostaje zdecydowanie wyższa niż w poprzednich latach. Jeśli spadek opłacalności (wynikający ze wzrostu kosztów) się nie pogłębi, to zyski spółek handlujących żywnością i lekami powinny nadal rosnąć. Nadzieję na to daje szybki przyrost przychodów.
W ujęciu nominalnym największym przyrostem 12-miesięcznego zysku netto (o prawie 7,3 mln zł) mogła pochwalić się Emperia (dawne Eldorado). To ponad jedna trzecia poprawy w całej branży. Liczba ta niewiele mówi jednak o poprawie efektywności działalności spółki, ponieważ na skutek podwojenia liczby akcji, zysk przypadający na jeden walor zmniejszył się o 30 proc.
Nawet jednak po pominięciu Emperii okazuje się, że branża radzi sobie całkiem nieźle. Wzrost przychodów był najszybszy od kilku kwartałów (wyniósł 8,9 proc.), zaś zysk netto wzrósł w rekordowym w ostatnich latach tempie 6,1 proc. Na jednego z liderów branży wysuwa się Eurocash, który w dwucyfrowym tempie zwiększa przychody i zyski (w tym również na akcję).
Nieźle radzi sobie większość spółek zajmujących się dystrybucją leków, które z natury nie korzystają tak na wzroście gospodarczym, jak inne sektory. W kilkuprocentowym tempie zyski zwiększają PGF i Prosper. Z kolei Torfarm powiększył 12-miesięczny wynik netto aż o 19,6 proc., ale jego sytuacja przypomina Emperię - zysk na akcję spadł na skutek większej liczby walorów.
11 spółek w zestawieniu