Przemysł sprzedaje mniej, ale to jeszcze nie dekoniunktura

W kwietniu dynamika produkcji sprzedanej przemysłu okazała się niższa, niż sądzili ekonomiści. To argument przeciw dalszemu podwyższaniu stóp procentowych

Aktualizacja: 20.02.2017 16:16 Publikacja: 22.05.2007 08:53

Po wielu nadspodziewanie dobrych informacji o stanie polskiej gos-podarki wczoraj przyszedł moment na "zimny prysznic". Główny Urząd Statystyczny podał, że produkcja sprzedana przemysłu w kwietniu była o 12,4 proc. większa niż przed rokiem. Analitycy byli przekonani o mocniejszym "rozkręceniu koniunktury", dlatego też spodziewali się wyniku w okolicach 15,4 proc. (średnia z ankiet "Parkietu").

Jeszcze gorsze wnioski można wyciągnąć analizując dane odsezonowane. Po wyeliminowaniu czynników okresowych kwietniowa dynamika produkcji przemysłowej wyniosła 10,9 proc. rocznie, wobec 13,3 proc. w marcu. W porównaniu z poprzednim miesiącem wartość sprzedaży firm zmniejszyła się o 2,1 proc.

Które branże zawaliły?

- Dane są zaskakujące, istotnie niższe od konsensusu. Jednak nie zmienia to całości obrazu sytuacji, bo dynamika produkcji wciąż utrzymuje się powyżej 10 procent. Jednak słabe dane w kolejnych miesiącach mogą sugerować, że wzrost gospodarczy w drugim kwartale będzie znacznie niższy od tego w pierwszym - komentuje Ryszard Petru, główny ekonomista BPH.

W tym momencie trudno wywnioskować, dlaczego sprzedaż firm nie rośnie szybko. Rozbicie sektorowe wskazuje, że na spadek sprzedaży wpływ miał mniejszy popyt na energię elektryczną, gaz i wodę (spadek o 1,4 proc. w stosunku do kwietnia 2006 r.). Słabe wyniki ma także branża odzieżowa i górnictwo. Wydaje się, że dwucyfrowe wskaźniki podtrzymała rosnąca produkcja przemysłowa (wzrost o 14,1 proc. rok do roku). Sprzedaż maszyn i urządzeń była o 28,5 proc. wyższa, niż przed rokiem, aparatury elektrycznej - o 22,2 proc. Ekonomiści zwracają jednak uwagę, że wyniki powinny być jeszcze lepsze z uwagi na większą niż w marcu liczbę dni roboczych.

Nieduża presja inflacyjna

- Nie sądzę, by dane GUS oznaczały odwrócenie pozytywnego trendu w gospodarce. Pamiętajmy, że ich zmienność jest bardzo wysoka. Dlatego na właściwą interpretację musimy poczekać do publikacji kolejnych wskaźników, choćby sprzedaży detalicznej. Wydaje się, że możemy mieć do czynienia ze stopniowym wygaszaniem popytu inwestycyjnego na rzecz konsumpcyjnego. Gdyby tak się działo, czeka nas wzrost presji inflacyjnej - mówi Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.

Inni analitycy sugerują z kolei, że niższa dynamika produkcji przemysłowej to argument dla Rady Polityki Pieniężnej, że wzrost cen nam nie grozi. Tezę tę wzmacnia fakt, że ceny producenta wzrosły w kwietniu o 3,3 proc. w skali roku - dokładnie tyle, ile prognozowali analitycy. - Szanse na szybką podwyżkę stóp procentowych są niskie. Podtrzymujemy prognozę, że do podwyżki o 25 punktów bazowych dojdzie w październiku - Rafał Benecki, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego.

Budowlanka ma się dobrze

Na wysokim poziomie utrzymuje się produkcja budowlano-montażowa. W kwietniu była o 36,7 proc. wyższa niż przed rokiem (podobny wskaźnik dla marca wynosił 39,1 proc.). Największą dynamikę odnotowują firmy zajmujące się inżynierią wodną i lądową (38,7 proc. rok do roku), najniższą wykonawcy instalacji budowlanych (spadek o 4,8 proc.).

Dobrą koniunkturę potwierdza także opublikowane przez GUS zestawienie wyników przedsiębiorstw niefinansowych po trzech miesiącach. W sumie zarobiły one netto 19 mld zł, wobec 12 mld w pierwszym kwartale 2006 r.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy