Antyrosyjski sojusz USA i Polski w EBOiR

Polska nie chciała przekazania zysku Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju na zwiększenie funduszy. To pozwala bowiem rozszerzyć działalność EBOiR w Rosji

Aktualizacja: 20.02.2017 16:25 Publikacja: 23.05.2007 08:54

W tym roku władze EBOiR na spotkanie gubernatorów wybrały rosyjski Kazań, stolicę republiki Tatarstanu. Przedstawiciele 63 państw udziałowców EBOiR zdecydować tam mieli o podziale rekordowego zysku za 2006 r., wynoszącego niemal 2,4 mld euro. Zarząd proponował, by pieniądze trafiły na zwiększenie rezerw banku wynoszących na koniec ubiegłego roku 6,97 mld euro. Taka operacja powiększyłaby fundusze własne EBOiR, dzięki czemu mógłby on rozwinąć akcję pożyczkową.

Rosja w centrum uwagi

Bank zainteresowany jest przede wszystkim szerszym kredytowaniem inwestycji w Rosji. Zaangażowanie w tym kraju w 2006 r. sięgnęło 1,9 mld euro i było o niemal 700 mln euro większe niż rok wcześniej. W sumie inwestycje i pożyczki EBOiR w Rosji przekroczyły już kwotę 8 mld euro.

- Potrzeby są bardzo duże. Zastanawiamy się, jak połączyć nasze środki z pieniędzmi rządowymi i prywatnymi - przyznał prezes banku Jean Lemierre. W weekend rozmawiał o tym z ministrem finansów Rosji Germanem Grefem.

Grupa za dywidendą

Większość krajów zaaprobowała sposób podziału zysku sugerowany przez zarząd. Ale po raz pierwszy w szesnastoletniej historii banku na walnym zgromadzeniu pojawiły się odrębne głosy. Za wypłatą części zysku w formie dywidendy opowiedziały się Stany Zjednoczone, Australia, Nowa Zelandia i... Polska.

Kraje te argumentowały, że zarząd EBOiR nie ma jasnej strategii, jak wykorzystać rezerwę w momencie, gdy środki, jakie mają na nią trafić, są gigantyczne (dla porównania, w 2005 roku zysk EBOiR wyniósł 1,52 mld euro, w poprzednich latach nie przekraczał 400 mln euro). USA wskazały, że niepracujące rezerwy przekroczyły 10 proc. kapitałów banku. Zgodnie ze statutem, w takiej sytuacji możliwa jest wypłata dywidendy.

Ostatecznie grupa czterech krajów została przegłosowana. Jej udział w kapitałach banku (wynoszących 20 mld euro) stanowił zaledwie 12 proc. głosów. Zachodni komentatorzy zastanawiają się jednak, czy odrębne stanowisko nie było uderzeniem w Rosję, z którą EBOiR ma coraz lepsze kontakty.

Obawy Warszawy

Polskę w Kazaniu reprezentowali szef NBP Sławomir Skrzypek oraz wiceminister finansów Marta Gajęcka. W oficjalnym stanowisku naszego kraju zaprezentowanym w poniedziałek nie ma mowy o Rosji, a konieczności większej pomocy biednym krajom transformującym swoją gospodarkę (EBOiR zalicza do tej grupy m.in. Gruzję, Armenię, Mołdawię, Kirgizję i Azerbejdżan). Nieoficjalnie można jednak usłyszeć, że jesteśmy zaniepokojeni faktem, że EBOiR staje się bankiem "dla Rosji". W Kazaniu bank podpisał np. umowę pożyczki dla koncernu Lukoil na kwotę 150 mln euro.

Przyszłość przedmiotem dyskusji

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju powstał w 1991 r. w celu "wspierania transformacji gospodarek Europy Środkowej i Wschodniej w kierunku wolnego rynku". Od tego czasu zaangażowanie banku w Polsce przekroczyło 3,4 mld euro. Złożyły się na to pożyczki dla samorządów i firm oraz inwestycje kapitałowe. Od pewnego czasu EBOiR koncentruje działalność w krajach poradzieckich, angażując się w przedsięwzięcia energetyczne. Budzi to liczne kontrowersje. Australijski dyrektor wykonawczy i były minister finansów tego kraju Peter Reigh stwierdził nawet, że bank powinien być przekształcony w instytucję prywatną, działającą na zasadach komercyjnych.

Dow Jones

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy