Inwestorzy France Telecomu zadają sobie teraz pytanie, na ile koszty budowy sieci światłowodowej zmniejszą zyski spółki. Jej dyrektor finansowy Gervais Pellissier ujawnił właśnie w wywiadzie prasowym, że ten dawny monopolista może do 2012 r. wydać aż 4,5 mld euro na zainstalowanie światłowodów, którymi do francuskich domów będą dostarczane usługi telefoniczne, internetowe, a także telewizja wysokiej rozdzielczości.
Złe doświadczenia Verizonu
Niektórzy analitycy przypomnieli, że gdy w 2005 r. podobny projekt rozpoczynała nowojorska spółka Verizon Communications, to kurs jej akcji spadł o 26 proc. i przez półtora roku nie mógł odbić się od dna. Raj Sinha, analityk z londyńskiego biura JPMorgan Securities, uważa, że światłowodowe inwestycje France Telecomu potrwają do 2020 r. i w sumie pochłoną 12 mld euro. Uniemożliwi to, jego zdaniem, zwiększanie dywidendy i wzrost kursu akcji spółki przez cały ten okres.
Krzysztof Kaczmarczyk, analityk z domu maklerskiego DB Securities, zwraca jednak uwagę, że nie wiadomo, czy o spadku kursu akcji Verizonu zdecydowały tylko inwestycje w światłowody, i przypomina, że papiery British Telecom wzrosły o ponad 20 proc. od czasu, gdy spółka poinformowała o przeznaczeniu na inwestycje 10 mld funtów do 2010 r. Natomiast inwestować trzeba, tylko ważne jest gdzie, kiedy i ile.
Inwestycje są konieczne