Rosną inwestycje dużych telekomów

Europejskie spółki telefoniczne zwiększają inwestycje. Może to pogorszyć ich wyniki finansowe, ale o klienta trzeba walczyć

Aktualizacja: 20.02.2017 16:10 Publikacja: 23.05.2007 09:13

Inwestorzy France Telecomu zadają sobie teraz pytanie, na ile koszty budowy sieci światłowodowej zmniejszą zyski spółki. Jej dyrektor finansowy Gervais Pellissier ujawnił właśnie w wywiadzie prasowym, że ten dawny monopolista może do 2012 r. wydać aż 4,5 mld euro na zainstalowanie światłowodów, którymi do francuskich domów będą dostarczane usługi telefoniczne, internetowe, a także telewizja wysokiej rozdzielczości.

Złe doświadczenia Verizonu

Niektórzy analitycy przypomnieli, że gdy w 2005 r. podobny projekt rozpoczynała nowojorska spółka Verizon Communications, to kurs jej akcji spadł o 26 proc. i przez półtora roku nie mógł odbić się od dna. Raj Sinha, analityk z londyńskiego biura JPMorgan Securities, uważa, że światłowodowe inwestycje France Telecomu potrwają do 2020 r. i w sumie pochłoną 12 mld euro. Uniemożliwi to, jego zdaniem, zwiększanie dywidendy i wzrost kursu akcji spółki przez cały ten okres.

Krzysztof Kaczmarczyk, analityk z domu maklerskiego DB Securities, zwraca jednak uwagę, że nie wiadomo, czy o spadku kursu akcji Verizonu zdecydowały tylko inwestycje w światłowody, i przypomina, że papiery British Telecom wzrosły o ponad 20 proc. od czasu, gdy spółka poinformowała o przeznaczeniu na inwestycje 10 mld funtów do 2010 r. Natomiast inwestować trzeba, tylko ważne jest gdzie, kiedy i ile.

Inwestycje są konieczne

Nakłady inwestycyjne zwiększają niemal wszystkie europejskie spółki telefoniczne. Również te największe - Deutsche Telekom, TeliaSonera, ale także Iliad, lokalny rywal France Telecomu. To konieczne koszty walki o klientów z konkurentami z branży i sieciami telewizji kablowej. Analitycy szacują, że w sumie w Europie nakłady te wyniosą 20 mld euro. TP SA w tym roku przeznaczy na inwestycje 16-19 proc. przychodów, czyli około 3 miliardów złotych.

France Telecom w 32 proc. należy do państwa, a ministerstwo przemysłu ustaliło, że do 2012 r. 4 mln francuskich domów będzie przyłączonych do światłowodów. Udział spółki w tym projekcie, wycenianym na 6 mld euro, wyniesie od 50 do 75 proc. Przy czym jej koszty, zdaniem Pellissiera, prawdopodobnie będą mniejsze, gdyż spadają ceny sprzętu, a do realizacji przyłączą się także rywale.

Poza tym spółka może wykorzystywać linie napowietrzne, a w rejonach o rzadszym zaludnieniu wystarczą obecnie używane kable miedziane. Analityków przewidujących spadek dywidendy dyrektor finansowy zapewnił, że spółce zależy na tym, by ją podnosić. - Jeśli France Telecom nie zainwestuje w światłowody, to nasz udział w rynku w rejonach miejskich za pięć lat spadnie. A wtedy nie uda się utrzymać dywidendy - powiedział Pellissier.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy