Dzisiaj producent garniturów przedstawi strategię rozwoju grupy na lata 2007-2009. - Będzie to raczej uszczegółowienie naszych planów prezentowanych już wcześniej - mówi Tomasz Sarapata, prezes Bytomia. Zarząd firmy podtrzymuje prognozę uzyskania w 2009 r. skonsolidowanych przychodów na poziomie 180 mln zł, przy 10-proc. rentowności netto. W tym roku grupa ma uzyskać 85,4 mln zł obrotów i 4,5 mln zł zysku netto.
Inwestorzy zapewne coraz bardziej wierzą, że osiągnięcie planów finansowych jest możliwe. W ostatnich dniach notowania giełdowej spółki zyskiwały na wartości. Wczoraj kurs Bytomia wzrósł o 1 proc., do 69,3 zł. Teraz kapitalizacja spółki sięga już blisko 210 mln zł. Jutro papiery na GPW zostaną podzielone w stosunku 1 do 10. Kapitał zakładowy po splicie składa się z 30 mln walorów (poprzednio było to 3 mln).
Zdaniem prezesa Bytomia plan rozwoju grupy opiera się na przejęciu Warmii, produkującej odzież wierzchnią. Ministerstwo skarbu już wkrótce wybierze podmiot, który dokona wyceny przedsiębiorstwa z Kętrzyna. Będzie ona podstawą do dalszych negocjacji w sprawie ustalenia warunków transakcji. Zaproszenia do rokowań można się spodziewać około września.
Prezes Bytomia przyznaje, że rozmawia z innymi podmiotami w sprawie przejęcia. To na wypadek, gdyby z jakiś powodów nie doszło do kupna Warmii.
Pieniądze na przejęcie i dofinansowanie Warmii mają pochodzić z planowanej emisji akcji dwóch serii. Pierwsza (15 mln akcji serii I, po uwzględnieniu splitu) będzie skierowana do akcjonariuszy, przy cenie emisyjnej wynoszącej 1 zł. Dniem przyznania prawa poboru będzie 31 maja.