Rok temu w listopadzie przychody firm odzieżowych i obuwniczych z GPW rosły średnio o 14 proc. W tym roku miesiąc ten przyniósł znacznie mniejszy wzrost: średnio firmy powiększyły obroty o 6 proc. – wynika z zestawienia przygotowanego przez „Parkiet".
Efekt czarnego piątku
Dla VRG (d. Vistula Group) listopad był w tym roku rekordowym miesiącem pod względem wielkości przychodów. W ocenie prezesa Grzegorza Pilcha, to efekt zmieniających się zwyczajów, w tym popularyzacji zachodniej tradycji, czyli początku sezonu wyprzedaży w listopadzie, w tzw. czarny piątek i cyberponiedziałek. – Nasza sprzedaż w tych dniach wystrzeliła – mówi Pilch. W jego ocenie trudno będzie zmienić przyzwyczajenia konsumentów. W sklepach grupy przeceny trwają nadal, ale według prezesa zarówno grudzień, jak i cały rok zapowiadają się udanie.
W listopadzie najsilniej urosły przychody marek odzieżowych VRG: Vistuli, Wólczanki i Deni Cler. Wyniosły one w sumie 41,9 mln zł i były o 21,1 proc. wyższe niż przed rokiem. Marka jubilerska W. Kruk odnotowała natomiast 20 mln zł przychodów, o 17,5 proc. więcej niż rok w listopadzie 2017 r.
W sumie listopadowe obroty marek VRG sięgnęły 66,8 mln zł i były o 16,4 proc. wyższe niż rok wcześniej, a po 11 miesiącach wyniosły 657,5 mln zł, o 13,6 proc. więcej niż rok temu w podobnym czasie. Pilch zwraca uwagę, że grupie udaje się bronić marż. Marża brutto ze sprzedaży VRG była niższa o 1,2 pkt proc. niż rok wcześniej i wyniosła 50,6 proc.