Krakowski dystrybutor akcesoriów motoryzacyjnych znalazł nową niszę rynkową. Chce rozpocząć hurtową sprzedaż szyb do samochodów osobowych (docelowo także ciężarowych). Pierwsze przychody z tej działalności mogą pojawić się już pod koniec tego roku. W przyszłym mają wynieść 7-9 mln zł. Daje to 4-5-proc. udział w rynku.
Docelowa wartość przychodów ze sprzedaży szyb to 25 -30 mln zł. - Liczymy, że uda nam się osiągnąć ten poziom za 4 do 5 lat - mówi Wiesław Cholewa, prezes Variantu. Dałoby to spółce około 12-proc. udział w rynku wartym 200 mln zł. W tej chwili działają na nim trzy firmy (m. in. Jaan/Nordglass, należąca do funduszy Enterprise Investors).
Giełdowa spółka chce sprzedawać szyby pod marką Variant za pośrednictwem warsztatów blacharskich. Będzie koncen-trować swoją działalność poza dużymi miastami, gdzie właściwie nie ma konkurencji. W 2009 r. może wyjść z ofertą za granicę.
- Podobnie jak z innymi produktami wprowadzanymi ostatnio przez Variant (m. in. recykling zużytego oleju - przyp. red.), rentowność brutto nowej działalności jest wyższa od marży na tradycyjnych produktach spółki, czyli chemii samochodowej - dodaje W. Cholewa. Po czterech miesiącach tego roku marża brutto Variantu przekraczała 38 proc. Prezes zapowiada, że po wynikach za II kwartał firma rozważy podwyższenie tegorocznej prognozy zysku (zgodnie z obecną, wyniesie on 7,7 mln zł).
Inwestycja ma kosztować 8-10 mln zł, przy czym większość z tych wydatków nie obciąży tegorocznego budżetu Variantu. Najwięcej, 5 do 7 mln zł, firma wyda na zatowarowanie sieci 10-12 magazynów regionalnych, tworzonych przy większych warsztatach. Kolejne 2,5 mln zł to koszt budowy magazynu centralnego w Trzebini.