Sejm rozpoczął wczoraj prace nad nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, wprowadzającej zapowiadaną ulgę dla producentów biopaliw. Wnioskodawcami są posłowie PiS i Samoobrony, choć faktycznie autorem zmian jest resort finansów. Parlamentarzyści tłumaczyli, że dzięki temu, że to posłowie podpisali się pod projektem, uniknie się czasochłonnych konsultacji i analiz projektu na forum rządu i ustawa wejdzie szybciej w życie.
Ulga w CIT to kolejna forma promocji ekologicznego paliwa. Wcześniej Sejm przyjął ustawę zwiększającą nieznacznie zwolnienia w akcyzie, wprowadzającą także dodatkowe dopłaty z budżetu dla uprawiających rzepak. Teraz posłowie proponują, by producenci biodiesla i bioetanolu mogli odliczyć od podatku 19 proc. różnicy między kosztami produkcji paliwa ekologicznego i konwencjonalnego. Symulacje Ministerstwa Gospodarki pokazywały, że dysproporcje są spore. Wytworzenie estrów metylowych wiąże się z wydatkami rzędu 3,32 zł/l gotowego biokomponentu. Podobna kwota dla oleju napędowego to 1,78 zł/l. W przypadku bioetanolu różnica jest jeszcze większa (produkcja biokomponentu kosztuje 4,16 zł/l, wytworzenie zwykłej etyliny to wydatek 1,6 zł/l).
Zgodnie z projektem, porównywane będą koszty wytwarzania paliw o tej samej wartości opałowej. Minister gospodarki będzie ogłaszać stosowne średnie ceny rynkowe potrzebne do obliczeń raz do roku w "Monitorze Polskim". Ulgi w CIT będzie można stosować w latach 2007-2014. Projekt zakłada, że ustawa będzie obowiązywać już przy rozliczeniach CIT za 2007 r. Jednak firmy chcące skorzystać z ulgi, muszą dysponować składem podatkowym.
Wnioskodawcy szacują, że w przyszłym roku budżet straci w wyniku odliczeń 91 mln zł, budżety samorządów - kolejne 29 mln zł. Posłowie założyli, że w 2007 r. produkcja biokomponentów będzie stanowić 2,3 proc. całego rynku paliw. W skuteczność ulgi wątpią producenci, którzy wskazują, że taka forma pomocy nie wygeneruje popytu na biodiesel i bioetanol.
Rozwiązania zaproponowane w projekcie wymagają jeszcze notyfikacji w Komisji Europejskiej.