Wrocławski armator, zajmujący się przewozem towarów masowych głównie barkami (węgiel, złom czy kruszywa), konsoliduje rynek i wciąż myśli o giełdzie.
Niemiecka inwestycja
Kilka tygodni temu Odratrans przejął 72 proc. akcji głównego konkurenta, niemieckiego przewoźnika Deutsche Binnenreederei (BDR). Za udziały zapłacił pieniędzmi, które otrzymał w wyniku sprzedaży jednej ze zbędnych nieruchomości. Tym samym polska firma stała się właścicielem największej, liczącej prawie 1000 jednostek, floty śródlądowej w Europie.
Odratrans chce dalej konsolidować branżę. - W połowie maja otrzymaliśmy wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu Przedsiębiorstwa Budownictwa Wodnego w Tczewie, spółki prywatyzowanej przez Skarb Państwa - przypomina Jacek Zawodny, wiceprezes Odratrans.
W średnim terminie firma rozważy dwie ścieżki finansowania kolejnych akwizycji - kredyty bankowe lub dalsze zaangażowanie kapitałowe przez fundusze typu private equity (inwestujące w udziały w spółkach niepublicznych). Odratrans już teraz jest kontrolowana przez inwestora finansowego - I Fundusz Mistral. Ma on, poprzez spółki zależne Izo-Erg i Izo-Invest, papiery dające 94 proc. głosów na walnym zgromadzeniu armatora.