PKB wzrósł w I kw. 2007 roku o 7,4% r/r wobec 6,6% w IV kw. 2006 roku i wobec średniej oczekiwań wynoszącej 7,2%. Spożycie indywidualne zwiększyło się o 6,9% wobec oczekiwanych ok. 6%, a nakłady brutto na środki trwałe wzrosły - o 29,6% r/r (wobec oczekiwanych ok. 25%). Eksport netto miał ujemny wkład w PKB w wysokości -1,1 pkt proc., wpływ spożycia indywidualnego wyniósł 4,6 pkt proc., a wpływ nakładów brutto na środki trwałe sięgnął 3,6 pkt proc.
"Głównym czynnikiem, odpowiedzialnym za tak szybki wzrost gospodarczy, dodając 4,6 pkt proc. do wzrostu, było spożycie indywidualne. [...] Jednocześnie, tempo wzrostu inwestycji zanotowało znaczące przyspieszenie do niemalże 30% w porównaniu z 19,3% w IV kwartale i 16,5% średnio w 2006 roku" - napisali analitycy Banku Zachodniego WBK w komentarzu do danych.
Według ekonomistów ING Banku, wzrost w I kw. był najwyższy w całym roku, ponieważ na jego wysokość wpłynęła nie tylko dobra sytuacja gospodarcza, ale także niska baza z 2006 roku (w I kw. ub. roku odnotowano najniższy wzrost PKB z wszystkich kwartałów 2006).
"W następnych kwartałach oczekujemy wzrostu PKB na poziomie 6,4% r/r (w II kw. 2007) do 5,9% r/r (w IV kw. 2007). Według nas, największy wpływ będzie miał duży wzrost spożycia indywidualnego i silna dynamika inwestycji, co przełoży się na bardzo wysoki wzrost popytu krajowego, znacząco przewyższający dynamikę PKB" - napisali w raporcie.
ING podkreśla, że dynamika spożycia indywidualnego na poziomie zbliżonym do tego z I kw. będzie oznaczać wzrost presji inflacyjnej, co z pewnością będzie przedmiotem analiz Rady Polityki Pieniężnej (RPP).