Wczoraj Mirosław Krutin po raz pierwszy publicznie zabrał głos jako prezes KGHM. Zadeklarował otwartość w relacjach z mediami i przeprosił, że musieliśmy czekać kilka dni na jego wystąpienie. Rada nadzorcza powołała Krutina na stanowisko prezesa w zeszły czwartek. Wczoraj objął tę funkcję oficjalnie.
Wiadomo, że inwestycje
"Inwestycje" to słowo, które najczęściej padało wczoraj z ust nowego prezesa. - Obecnie najważniejszy strumień inwestycji powinien zostać skierowany na przyspieszenie robót przygotowawczych, drążenie nowych szybów oraz poszukiwanie nowych złóż - powiedział Krutin.
Wkrótce może okazać się, na ile poważnie należy traktować te deklaracje. Jak już pisał "Parkiet", Saksoński Wyższy Urząd Górniczy podtrzymał swoją wcześniejszą decyzję, że to KGHM Cuprum będzie prowadzić rozpoznanie złóż rudy miedzi na terenie Saksonii. Pierwsze odwierty mogą rozpocząć się jeszcze w tym roku. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy właśnie do zarządu KGHM. - Jeśli będzie to służyło Polskiej Miedzi, to na pewno będzie zgoda na ten projekt - zadeklarował prezes. Na wykonanie wszystkich prac związanych z eksploracją złoża w Saksonii KGHM Cuprum ma 3 lata. Firmy, które prowadzą prace badawcze nad nowymi złożami, zazwyczaj mają pierwszeństwo w ubieganiu się o pozwolenie na ich późniejszą eksploatację.
KGHM ma także wstępne porozumienie z chińskim partnerem, dotyczące planów eksploracji złoża w Mongolii Wewnętrznej (jednostka administracyjna Chin). W połowie kwietnia Ireneusz Reszczyński, wtedy p. o. prezesa KGHM, mówił, że w maju lub czerwcu może dojść do rozmów w sprawie uszczegółowienia tych porozumień, czyli ustalenia ceny koncesji i sposobu eksploracji złóż. - Nie mam wystarczającej wiedzy, żeby wypowiadać się na temat tego projektu - stwierdził Krutin. Jego zdaniem, oprócz nakładów związanych z działalnością podstawową, KGHM powinien inwestować też w nowe sektory, np. nowe technologie lub energetykę. - Będziemy rozważać inwestycje, które mogą nam przynieść duży zwrot w krótkim czasie. Będą zabezpieczeniem dla KGHM na przyszłość - mówił.