Najbliższe 15 miesięcy zarząd Torfarmu chce poświecić na uporządkowanie grupy po ubiegłorocznych przejęciach. Spółka wydała na nie ponad 170 mln zł, ale dzięki temu skonsolidowane przychody w 2007 r. wzrosły dwukrotnie, do niemal 3,29 mld zł, a w I kwartale tego roku zwiększyły się o prawie 19 proc. i przekroczyły miliard złotych.
Spadła rentowność netto
Na razie rosnąca sprzedaż wiązała się ze spadkiem rentowności na poziomie netto, choć widoczna jest zdecydowana poprawa marż na sprzedaży i operacyjnej (w 2007 r.). Rosnąca rentowność na sprzedaży wynika ze zwiększenia skali i koncentracji zakupów całej grupy w spółce dominującej, co pozwala uzyskiwać lepsze ceny u dostawców. Jednak na razie nie jest w stanie ona zrekompensować większych kosztów ogólnego zarządu i kosztów sprzedaży całej organizacji. Porównując tylko I kwartał 2008 r. z tym samym okresem rok wcześniej można zauważyć, że powyższe koszty wzrosły łącznie o 40 proc., do 60 mln zł. Również ich udział w przychodach zwiększył się z 6,1 proc. do 8,6 proc. Głównie z tego względu w pierwszych trzech miesiącach wynik operacyjny pozostał na niezmienionym poziomie. - Głównym celem na najbliższe miesiące jest sprawne przeprowadzenie restrukturyzacji we wszystkich spółkach, które weszły w skład naszej grupy w 2007 r. - tłumaczy wiceprezes Piotr Sucharski.
Pomoże informatyzacja
Ważnym elementem restrukturyzacji - to także główny powód, dla którego proces zmian potrwa dość długo - będą wdrożenia systemów informatycznych w spółkach zależnych i zintegrowanie ich z systemem głównym. Jest to już realizowane np. w Silfarmie (będzie np. w Galenice, Optimie Radix, Iteroczy Panaceum). Koszt jednego wdrożenia to 1-1,5 mln zł.