Pepees szuka inwestora branżowego

Producentem skrobi ziemniaczanej interesują się zagraniczne firmy - potwierdza zarząd. Także główni akcjonariusze podobno szukają partnera, który dobrze zna branżę i ma pieniądze

Aktualizacja: 27.02.2017 11:51 Publikacja: 18.06.2008 08:18

Łomżyński Pepees poszukuje inwestora. Najchętniej w tej roli widziałby firmę z branży skrobiowej - dowiedział się "Parkiet". Po sprzedaży Browaru Łomża Duńczykom z Royal Unibrew i przeznaczeniu większości zysku z tej transakcji (92 mln zł z 126 mln zł) na skup akcji w wezwaniu, spółka potrzebuje pieniędzy na rozwój. Prezes Andrzej Kiełczewski potwierdza duże zainteresowanie przedsiębiorstwem, szczególnie ze strony zagranicznych podmiotów. W ubiegłym roku Pepees negocjował np. z angielską firmą Spearhead International (w Łomży prowadzone było nawet badanie due diligence). - Przyznaję, że przydałby się nam inwestor branżowy - mówi Kiełczewski. Zaznacza jednak, że wszystkie wiążące decyzje są w rękach akcjonariuszy.

Mocni główni udziałowcy

Wczoraj nie udało nam się skontaktować z głównymi udziałowcami. Jednak o tym, że mają oni poważne zamiary co do spółki, może świadczyć fakt, iż część z nich nie sprzedawała akcji w wezwaniu mimo bardzo atrakcyjnej ceny. Niektórzy kupowali ostatnio dodatkowe papiery (inna sprawa, że po wezwaniu mocno potaniały). Dzięki temu spółka inwestycyjna byłego właściciela Wirtualnej Polski Macieja Grabskiego (Grabski Inwestycje Finansowe) zwiększyła swój udział do ponad 10 proc. Z kolei Midston Developments, prawdopodobnie powiązana z Hubertem Gierowskim, kontroluje ponad 28 proc. kapitału, a wcześniej miała niecałe 20 proc.

Biurokratyczne opóźnienia

Pieniądze w Pepeesie potrzebne są na realizację dużego programu inwestycyjnego. Obejmuje on budowę fabryki skrobi zbożowej i działu skrobi modyfikowanych oraz instalacji do wytwarzania biopaliw. Wszystko to miało kosztować ok. 90 mln zł, ale teraz cena jest o ok. 10 proc. wyższa. Mniej więcej 20 mln zł na powyższy projekt spółka chce zdobyć z dotacji unijnych. Jednak wniosek do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mogła złożyć dopiero na początku maja (wcześniej brak było odpowiednich wytycznych agencji). Poza tym Pepees ma jeszcze kilkanaście milionów po sprzedaży browaru. Jednak na pozostałe co najmniej 50 mln zł musi wziąć kredyty. - Gdyby znalazł się inwestor, można by z nich zrezygnować, co zwiększyłoby efektywność inwestycji - mówi prezes Kiełczewski.

Realizacja wszystkich zamierzeń potrwa, zdaniem szefa Pepeesu, dwa lata. Inwestycje zakończą się więc dopiero w połowie 2010 roku. Wcześniej zakładano, że projekt będzie gotowy na koniec 2009 roku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy