Wydaje się, że giełdy na świecie zakończyły wzrostową korektę i wróciły do spadków. To, co obecnie absorbuje graczy, to rynek finansowy w USA, gdzie skala strat wciąż rośnie i wszyscy zastanawiają się, która instytucja zbankrutuje następna, za aprobatą Fedu oczywiście. Niesprzyjające dla giełd informacje nadal płyną ze sfery makroekonomii, świadczące o pogorszeniu się sytuacji konsumentów, o czym świadczy chociażby malejąca sprzedaż detaliczna. Jest to wynikiem coraz większych kosztów życia oraz wysokich kosztów finansowych (w USA poziom rzeczywistej stopy oprocentowania jest najwyższy od kilku lat, mimo obniżek stóp procentowych). Ciężko sobie wyobrazić, co w krótkim czasie mogłoby polepszyć sytuację największej gospodarki. Zadyszki dostaje również Unia Europejska, w tym gospodarka niemiecka, która doświadcza coraz poważniejszych problemów (malejąca produkcja i zamówienia, malejąca nadwyżka handlowa, mniejszy optymizm konsumentów). Tymczasem wiadomo, że nasza polska gospodarka ma prawie idealną korelację z niemiecką, więc spowolnienie musi przełożyć się na nasze firmy. Wczorajsze dane o produkcji przemysłowej to potwierdzają (5,6 proc. r/r).

W Polsce jesteśmy obecnie po fali publikacji wyników finansowych. W przypadku małych i średnich spółek, które jako pierwsze odczuwają zmianę koniunktury, widać było w sporej części poważne problemy. Pozytywnie zaskoczyła część spółek informatycznych i budowlanych, a więc tych, które posiadają często długoterminowe kontrakty. Natomiast duże firmy w miarę zachowały fason, ale perspektywy nie są już tak różowe. Banki tradycyjnie trzymają się mocno, ale te mniejsze już nie zachwyciły. Reszta firm związanych z przemysłem wypadła średnio. Niemniej wydaje się, że utrzymanie dotychczasowych wyników będzie wyzwaniem, co dopiero mówić o poprawie.

Podsumowując, najbliższe kwartały będą raczej ciężkie dla firm ze względu na pogarszające się otoczenie makroekonomiczne, a to nie zachęca do inwestycji w akcje. Warto oczywiście szukać ciekawych akcji, ale z zakupami należy jeszcze poczekać.