Można by się nie bez podstaw spodziewać, że spółki deweloperskie trudno będzie znaleźć w gronie najszybciej rosnących firm w dobie bessy rozpoczętej przed ponad rokiem. Indeks WIG-Deweloperzy zanurkował od 6 lipca 2007 r. do końca lipca 2008 r. o 58,1 proc., podczas gdy w tym samym czasie WIG stracił 37,2 proc. Notowaniom branży zaszkodziła radykalna zmiana mody wśród inwestorów - podczas gdy do pierwszej połowy 2007 r. windowali oni kursy spółek, licząc na krociowe zyski z drożejących w gwałtownym tempie nieruchomości, to później zaczęli równie panicznie pozbywać się tych akcji, głównie pod wpływem załamania na rynkach nieruchomości i kredytów hipotecznych w USA.
Emisja w ostatniej chwili
Z tego powodu pierwsze miejsce prowadzącego działalność deweloperską NFI Octava w rankingu najszybciej rosnących małych spółek może być na pierwszy rzut oka zaskakujące. Jak tłumaczyć fenomen, że kapitalizacja firmy powiększyła się o ponad 370 proc.? Złożyły się na to dwa czynniki. Po pierwsze, NFI Octava przeprowadziła ogromną, jak na skalę swojej działalności, emisję akcji. W jej wyniku liczba wszystkich walorów powiększyła się ponad 10-krotnie. Kwota, jaką fundusz pozyskał z emisji - przeszło 68 mln zł - nie do końca oddaje zmiany wartości rynkowej spółki z tego względu, że nowe papiery objęli dotychczasowi udziałowcy w ramach prawa poboru, po cenie znacznie niższej niż rynkowa. W rzeczywistości kapitalizacja NFI Octava powiększyła się jeszcze bardziej.
Warto również zauważyć, że spółka zdążyła sprzedać walory, zanim doszło do załamania na giełdzie. Zapisy na akcje nowej emisji zakończyły się 29 czerwca 2007 r., czyli praktycznie tuż przed końcem hossy. Później znalezienie nabywców na tak dużą liczbę akcji nie byłoby zapewne proste.
Drugi czynnik stojący za wysoką pozycją NFI Octava w naszym rankingu to fakt, że począwszy od sierpnia 2007 r. notowania spółki nie spadały szybciej niż cały rynek - ich zmiany były zbliżone do zmian WIG-u. To oznacza, że przez niemal całą bessę kurs funduszu zachowywał się lepiej niż notowania w całej branży deweloperskiej i nie gorzej niż szeroki rynek. To z kolei w dużym stopniu można tłumaczyć faktem, że NFI Octava koncentruje się na nieruchomościach komercyjnych, które nie były wcześniej obiektem tak bezprecedensowej bańki spekulacyjnej, jak obiekty mieszkaniowe, a przez to mogą wydawać się mniej podatne na załamanie koniunktury. Na razie zresztą spółka się rozwija - planuje kolejne ambitne inwestycje (m.in. związane z rozbudową centrum handlowego Magnolia Park we Wrocławiu i galerii handlowej w Wałbrzychu).