Spóźniona reakcja FBI na subprimowe malwersacje

Federalni agenci już w 2004 r. ostrzegali przed oszustwami, do których dochodziło na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych

Aktualizacja: 26.02.2017 13:48 Publikacja: 01.09.2008 06:12

Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) już kilka lat temu ostrzegało, że na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych może dochodzić do kryminalnych operacji, które spowodują straty wielkości wielu miliardów dolarów. - Myślę, że możemy zapobiec problemowi, który może mieć tak wielkie skutki, jak kryzys Savings & Loans - stwierdził w 2004 r. Chris Swecker, wysokiej rangi agent FBI odpowiedzialny m.in. za zwalczanie przestępstw finansowych. Wspomniany przez niego kryzys to seria bankructw kas oszczędnościowo-kredytowych w latach 80. i na początku lat 90. Spowodował on straty w wysokości 160 mld USD. Odpisy związane z ostatnim kryzysem hipotecznym wynoszą już co najmniej 300 mld USD.

Śledztwa po fakcie

Obecnie FBI prowadzi 21 śledztw dotyczących oszustw na dużą skalę związanych z kryzysem subprime (kredytów hipotecznych o podwyższonym ryzyku). Biuro przygląda się m.in. spółce Countrywide Financial Corporation (należącej do Bank of America), jednej z największych amerykańskich firm zaangażowanych w udzielanie ryzykownych pożyczek hipotecznych. Niektóre wątki dochodzeń dotyczą wielkich banków i firm inwestycyjnych sprzedających klientom instrumenty finansowe oparte na kredytach subprime. Amerykańscy śledczy przyglądają się również agencjom przyznającym wysokie ratingi tym papierom.

- Zadowala mnie to, że śledztwa się toczą, ale te dochodzenia powinny się zacząć już kilka lat temu - powiedział Blair Nicholas, prawnik reprezentujący inwestorów poszkodowanych przez kryzys subprime. - FBI dokonało słusznej diagnozy, że oszustwa związane z kredytami hipotecznymi były epidemią, ale nie udało mu się nawet zbliżyć do realizacji zadeklarowanego celu - ich powstrzymania - stwierdził William Black, wykładowca ekonomii na uniwersytecie Missouri-Kansas City.

FBI broni się przed zarzutami, argumentując, że nie mogła przewidzieć nagłego załamania na rynku nieruchomości (gdyż ceny domów w USA wówczas rosły). Nic też nie wskazywało, że zagrożenia związane z oszustwami przy kredytach hipotecznych szybko się zmaterializują. Wpływ na nieadekwatną reakcję Biura miało też choćby to, że spora część personelu i zasobów FBI została oddelegowana do zadań związanych z wojną z terroryzmem.

Biuro twierdzi poza tym, że zwracało spółkom finansowym uwagę na nieprawidłowości. - Nikt tam nie chciał nas słuchać. Podchodziliśmy do problemu najlepiej jak wtedy mogliśmy - tłumaczyła Sharon Ormsby, szefowa sekcji FBI ds. przestępstw finansowych.

Analogie z 11 września

Źródła wewnątrz FBI mówią, że Biuro nie przykładało wystarczającej wagi do tego problemu. Śledczy, którzy prosili o dodatkowe środki na walkę z oszustwami związanymi z subprime, spotykali się nawet z obcinaniem funduszy.

W 2007 r. przestępstwa związane z oszustwami hipotecznymi ścigało około 100 agentów. Obecnie tymi sprawami zajmuje się dwa razy więcej funkcjonariuszy FBI. Dla porównania: pod koniec lat 80. w śledztwach dotyczących kryzysu Savings & Loans brało udział blisko 1000 agentów.

FBI popełniło przy okazji kryzysu subrpime podobne błędy jak w przypadku walki z al-Kaidą w latach 90., gdy więcej agentów ścigało antyaborcyjnych radykałów niż islamskich terrorystów.

"the los angeles times"

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy