"Rynek krajowy pozostawał pod wpływem wydarzeń na świecie, a wspólna waluta zyskała na wartości w stosunku do złotego osiągając maksimum na poziomie 3,3632, a dolar 2,3240. Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z Polski, więc w dalszej części dnia obraz rynku nie powinien ulec zmianie" - ocenił analityk ECM, Maciej Kowal.
Ekonomista dodał, że notowania europejskie przyniosły we wtorek dalszą aprecjację waluty amerykańskiej, a minimum dla euro wyniosło 1,4465.
"Dziś poznaliśmy inflację PPI za lipiec w strefie euro, a jej 9-proc. poziom oznacza, że presja inflacyjna przestała rosnąć, co może to skłonić ECB do poluzowania polityki monetarnej. Drugą ważną informacją wspierającą dolara był raport OECD, który wskazuje na możliwość wyższego PKB Stanów Zjednoczonych w tym roku" - podsumował Kowal.
We wtorek, o godz. 17:00 za jedno euro inwestorzy płacili 3,3494 zł, a za jednego dolara 2,3069 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4522.
We wtorek po godz. 9:30 za euro płacono 3,3609 zł, a za dolara - 2,3127 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4528.