Zajdel-Kurowska z MinFin: Zawirowania na rynkach bez wpływu na przyjęcie euro

Warszawa, 18.09.2008 (ISB) - Obecne zawirowania na rynkach finansowych nie są czynnikiem ryzyka dla wejścia Polski do strefy euro, choć - jeśli niepewna sytuacja się utrzymała, mogłaby ona wpłynąć na termin wejścia do europejskiego systemu walutowego ERM2 (poprzedzającego przyjęcie euro), które jest możliwe już na początku 2009 roku, uważa wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.

Aktualizacja: 26.02.2017 12:28 Publikacja: 18.09.2008 12:59

"Aktualne sytuacja na rynkach nie jest absolutnie czynnikiem ryzyka dla naszego wejścia do strefy euro. Może być, jeśli chodzi o wejście do ERM2, ale jesteśmy głęboko przekonani, iż do czasu, gdy wstąpimy do ERM2, sytuacja na rynkach finansowych się ustabilizuje" - powiedziała Zajdel-Kurowska dziennikarzom w Sejmie.

Dodała, że harmonogram prac dotyczących przyjęcia ero będzie gotowy w połowie października, zgodnie z deklaracjami premiera. Resort zakłada, że do tego czasu sytuacja na rynkach się wyklaruje.

"Trzeba oczekiwać, że do ERM2 wejdziemy najprędzej z początkiem przyszłego roku, ale szczegółowy harmonogram prac nie jest jeszcze skończony i zostanie przedstawiony w połowie października" - powiedziała wiceminister.

Zajdel-Kurowska uważa, że złoty będzie przebywać w ERM2 przez pełne 2 lata i nie wierzy w dobrą wolę Komisji Europejskiej w tym względzie.

"Cuda są generalnie możliwe, ale trudno zmieniać zasady w trakcie gry, więc nasi partnerzy - inne państwa członkowskie raczej nie będą przychylne temu, by ten okres skracać" - powiedziała wiceminister.

Złoty musi spędzić minimum dwa lata w systemie ERM2 (chyba że KE zdecydowałaby się skrócić ten okres np. do 16-17 miesięcy, jak to uczyniła w przypadku Włoch i Finlandii).

Podczas wtorkowego spotkania rząd i Rada Polityki Pieniężnej (RPP) ustalili, że Polska będzie dążyć do tego, żeby w 2011 roku zrealizować kryteria członkostwa w strefie euro i uzyskać pozytywną decyzję Komisji Europejskiej dotyczącą przyjęcia wspólnej waluty, jak poinformował premier Donald Tusk po spotkaniu.

W środę, 10 września, Tusk zadeklarował, że jego rząd będzie dążył do tego, by Polska przyjęła euro w 2011 roku. Później doprecyzował, że mogłoby to nastąpić w drugiej połowie lub pod koniec 2011 roku.

W niedzielę trzeci największy bank inwestycyjny w USA, Merrill Lynch, uciekając przed upadłością zgodził się na przejęcie przez Bank of America (BoA) za 50 mld USD. Po ogłoszeniu tej decyzji oraz wycofaniu się z rozmów o pomocy przez brytyjski bank Barclays, bankructwo ogłosił inny amerykański gigant inwestycyjny - Lehman Brothers. (ISB)

lk/tom

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy