"Głównym powodem spadków jest słabe wczorajsze zamknięcie w Stanach Zjednoczonych. Wydaje się, że rynek nie ma zaufania co do planów rządu amerykańskiego ratowania rynków finansowych. Wiele elementów tego programu jest niejasnych lub niedookreślonych"- powiedział Tomasz Nowak, analityk Millennium Domu Maklerskiego.
Dodał, że opublikowane dziś dane makro nie pomogły warszawskiemu parkietowi.
W poniedziałek europejskie indeksy straciły ok. 2%, a amerykańskie - prawie 4%. Giełda w Warszawie zakończyła dzień na niewielkich spadkach jednak dziś na otwarciu WIG20 stracił 1,33%, a WIG1,05%.
Wykres indeksu największych spółek zanurkował po godz. 10-ej, kiedy GUS opublikował dane nt. sprzedaży detalicznej i bezrobocia w ub. miesiącu.
Sprzedaż detaliczna spadła w sierpniu o 3,9% w ujęciu miesięcznym i zwiększyła się o 7,7% r/r. Rynek oczekiwał wzrostu sprzedaży średnio o 12,3%.