Jak przebiegają prace nad strategią PGNiG? Kiedy powstanie?
Nie chcemy popełnić błędów poprzedników, tworząc strategię tylko w oparciu o pomysły obecnego zarządu, dlatego przez sześć miesięcy urzędowania przeglądaliśmy różne projekty z ostatnich 15 lat. Oceniliśmy je, abstrahując od tego, kto i kiedy je przygotował. Ogólny zarys strategii już mamy. Trwają dyskusje pomiędzy członkami zarządu, dyrektorami i władzami spółek należących do grupy kapitałowej PGNiG. Uważam, że strategia ma sens nie wtedy, gdy tworzą ją konsultanci, ale gdy jest wynikiem przemyśleń całej organizacji i jest poddana jakiejś wewnętrznej dyskusji.
Na które cele strategiczne jest już powszechna zgoda?
Przede wszystkim zgadzamy się, że trzeba doskonalić organizację i jakość pracy służb, zajmujących się obsługą handlową klientów. To ma wpływ nie tylko na wizerunek, ale i na przychody firmy. Drugi obszar to optymalizacja pracy sektora dystrybucji. Myślimy o obniżce kosztów transportu gazu, dzięki której w jakimś stopniu będziemy mogli pokryć zwyżkę cen surowca uzyskiwanego z importu. Trzeci uzgodniony element strategii to wzrost wydobycia krajowego gazu i ropy. Nasi poprzednicy w latach 2004-2006 istotnie ograniczyli prace w tym kierunku. My zamierzamy je zintensyfikować.
Ile pieniędzy przeznaczycie na krajowe poszukiwania i wydobycie?