"Jeżeli byłyby powoływane spółki celowe, to nie można wykluczyć udziału kapitałowego PGNiG" - powiedział Szubski podczas spotkania z dziennikarzami. Dodał, że ostateczne decyzje o udziale PGNiG w przedsięwzięciu pojawią się po zakończeniu przygotowywania przez Pulawy "feasibility study" dotyczącego wykonalności tego projektu i jego opłacalności.
Szubski podkreślił, że PGNiG może się zaangażować w projekt w kilku płaszczyznach, m.in. jako partner technologiczny w samym procesie zgazowywania węgla pochodzącego z Bogdanki. "Rozpatrujemy też propozycje Puław dotyczące budowy elektrowni gazowej" - powiedział, dodając, że jest jeszcze do rozstrzygnięcia kilka kwestii, m.in. dotyczące wykorzystania gazu ziemnego i syntetycznego.
Na początku września prezes ZAP Paweł Jarczewski informował agencję ISB, że Puławy chcą wybrać doradcę do spraw finansowania projektu zgazowania węgla w ciągu dwóch miesięcy, a najdalej - do końca roku.
Na razie nie wiadomo, czy projekt będzie realizowany przez spółkę celową, czy w inny sposób. Ma się to okazać dopiero po analizach.
Jarczewski powiedział wtedy, że koszt projektu zgazowania - razem z instalacją produkcyjną - wyniósłby ponad 5 mld zł.