Jego zdaniem banki przeznaczają średnio na premie 13–14 proc. wynagrodzeń. Oznaczałoby to, że bankowcy w Polsce dostaną dodatkowo około 1,5 mld zł. W 2009 r. wynagrodzenia w sektorze bankowym wyniosły 11,4 mld zł. Wiadomo, że w ub.r. był wzrost.
Bank Millennium wypłaca pracownikom premie miesięczne, kwartalne lub półroczne (w zależności od tego, jaki system premiowy danego pracownika obejmuje). – Premie za ostatni okres 2010 r. (miesiąc, kwartał, półrocze) będą wypłacone nie później niż do końca lutego – mówi rzecznik Wojciech Kaczorowski.Ten bank przeznaczy na premie za 2010 r. więcej niż rok wcześniej.
– Za I półrocze 2010?r. średnia premia dla wszystkich pracowników wyniosła około 30 proc. w stosunku do wynagrodzeń za ten sam okres. Ostateczna wartość premii, której wysokość w zasadniczej części uzależniona jest od wyników, znana będzie po ich publikacji, czyli 1 lutego – tłumaczy Kaczorowski. – Spodziewamy się, że wartość wypłaconych premii za ubiegły rok będzie wyższa niż w 2009 r., kiedy to wyniosła w skali banku około 20 proc.
Wyższych premii mogą spodziewać się także pracownicy BRE Banku. – To był zdecydowanie lepszy rok dla nas, po trzech kwartałach zysk brutto wyniósł 608,7 mln zł. Konsekwencją dobrych wyników jest fakt, że pracownicy mogą spodziewać się premii wyższych niż w roku ubiegłym – mówi Piotr Rutkowski, rzecznik instytucji.
Pekao i ING Bank Śląski także wypłacą premie swoim pracownikom. Ile – będzie wiadomo po opublikowaniu wyników. W Pekao wysokość premii skorelowana jest z wynikami finansowymi, a poziom indywidualnych bonusów ustalany jest na podstawie oceny efektów pracy i zaangażowania danej osoby, z uwzględnieniem realizacji zadań ustalonych na dany rok. Premie roczne dla pracowników objętych systemem zarządzania przez cele będą wypłacone po walnym zgromadzeniu.