Oprocentowanie to stawka WIBOR 6M powiększona o 1,4 pkt proc. dla serii B (o wartości 400 mln zł) i 1,15 pkt proc. dla serii C – co odpowiada odpowiednio 5,5 i 5,3 proc. przy obecnych stawkach. To jak dotąd najniższa marża na Catalyst. W przypadku banków spółdzielczych są to 3–4 pkt proc.
– Chcemy pokazać bank szerszej grupie inwestorów. BOŚ co prawda jest notowany na GPW, ale udział akcji w wolnym obrocie jest niewielki. Poza tym dla tego typu papierów ważny jest obrót na rynku wtórnym, dzięki któremu obligacje są na bieżąco wyceniane. Liczymy, że będzie to płynny papier – mówi wiceprezes Krzysztof Telega.
Dodaje, że celem emisji obligacji było pozyskanie średnioterminowego finansowania na rozwój akcji kredytowej i jednocześnie poprawa struktury bilansu. Emisja została zrealizowana w ramach programu opiewającego na 1 mld zł. Bank nie wyklucza kolejnej emisji takich papierów. Ma również na ten rok plany związane z euroobligacjami. – Nie mogę dziś podać dokładnej wartości planowanej emisji. Zwyczajowo jest to kwota kilkuset milionów euro – zwraca uwagę Telega.
Banki coraz chętniej decydują się na finansowanie długiem. W 2010 r. banki spółdzielcze i Bank Polskiej Spółdzielczości wyemitowały obligacje za 240 mln zł. Sam BPS uplasował papiery w kwocie 80 mln zł. Plany banków spółdzielczych zakładają, że w 2011 roku będzie to kwota 300 mln zł. Papiery są notowane na Catalyst. W 2001 r. obrót tymi obligacjami sięgnął 176 mln zł i było to 23 proc. wartości obrotów na Catalyst.
PKO BP uplasował w 2010 r. pięcioletnie euroobligacje o wartości 800 mln euro w ramach programu na 3 mld euro.