OFE:?rekordowe zakupy akcji raczej nie wrócą

Niższa składka do funduszy emerytalnych oznaczać będzie mniejsze zakupy akcji – uważają zarządzający. Możliwe, że w przyszłości OFE?będą musiały je sprzedawać?

Aktualizacja: 27.02.2017 03:30 Publikacja: 08.02.2011 04:36

OFE:?rekordowe zakupy akcji raczej nie wrócą

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Planowane ograniczenie składki do OFE spowoduje, że powtórzenie przez fundusze rekordu zakupów akcji z ub.r. wydaje się mało realne. Według szacunków, zarządzający kupili akcje nawet za 17 mld zł w 2010 r., wobec 12,2 mld zł w 2009 r. i 9 mld zł w 2008 r.

[srodtytul]Kiedy nastąpią zmiany[/srodtytul]

Skala tegorocznych zakupów będzie zależała od kilku czynników. Przede wszystkim od tego, kiedy ostatecznie wejdą w życie zmiany w systemie emerytalnym. Im później składka zostanie zmniejszona, tym będą one wyższe. Rząd planuje obniżkę składki od 1 kwietnia. Ten termin może ulec opóźnieniu.

Poza tym zmianie ma ulec limit inwestycji w akcje. Rząd planuje stopniowe zwiększenie limitu o 2,5 pkt proc. rocznie. Ma to spowodować, że z obecnych 40 proc. limit wzrośnie do 62 proc. w 2020 r., a OFE całą nową składkę przeznaczą na zakup papierów udziałowych. Zdaniem zarządzających nie należy raczej oczekiwać, że w pełni będą wykorzystywać limit inwestycji w akcje. Od 1999 r. średnio limit wykorzystywały w mniej niż 80 proc.

Rafał Markiewicz, członek zarządu Generali PTE, uważa, że w znacznym stopniu poziom zaangażowania funduszy w akcje będzie zależał od postrzegania przez nie atrakcyjności inwestowania w akcje, a to będzie zmieniać się wraz z koniunkturą giełdową.

Zdaniem Ewy Radkowskiej-Świętoń, członka zarządu i dyrektora Inwestycyjnego ING PTE, problemem jest też system gwarancji. Wraz z planowanym wzrostem udziału akcji będzie rosło ryzyko, że OFE nie będą osiągać minimalnej wymaganej strony zwrotu. – Jeżeli nie zmieni się sposób liczenia minimalnej wymaganej stopy zwrotu paradoksalnie może okazać się, że im wyższy będzie obowiązywał limit inwestycji w akcje, tym OFE będą dalej od niego – uważa Radkowska-Świętoń.

[srodtytul]Wymuszona sprzedaż?[/srodtytul]

W kolejnych latach prognozy rynkowe dotyczące zakupów akcji przez OFE także odbiegają od szacunków rządowych. Według wyliczeń Komisji Nadzoru Finansowego w 2012 r. zakupy OFE mają wynieść 8 mld zł i w kolejnych latach rosnąć, by w 2020 r. wyniosły prawie 18 mld zł. Według zarządzających OFE w przyszłym roku wyniosą zaledwie 4,5 mld zł, będą rosnąć w kolejnych latach, ale w 2020 r. wyniosą mniej niż 13 mld zł.

– W całym 2010 roku zakupy utrzymają się na poziomie ok. 5 mld zł. W następnych latach może nawet dojść do sytuacji sprzedawania akcji przez OFE, jeżeli WIG będzie rósł w tempie 15-20 proc. rocznie. Wtedy osiągniemy limity zaangażowania w akcje przez sam wzrost ich cen – uważa jeden z zarządzających OFE.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego