Inwestowały też w obligacje skarbowe i pozaskarbowe. Zakupy robiły nie tylko za nowo napływające środki. O 5,7 mld zł, do 4,4 mld zł, zmniejszyła się w lutym wartość trzymanej gotówki.
Na koniec lutego trzymane przez fundusze akcje były warte 83,4 mld zł, o 2,6 mld zł więcej niż na koniec stycznia – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Z tego wartość zagranicznych akcji, około 1 mld zł, praktycznie się nie zmieniła. WIG zyskał w lutym 0,8 proc. W uproszczeniu, dało to wzrost wartości portfela akcji OFE o około 0,6 mld zł. Na koniec lutego udział akcji w portfelach doszedł do 36,8 proc. (nie licząc akcji pozagiełdowych i NFI). Wzrósł względem styczniowego poziomu o 1 pkt proc. Jest też wyższy niż na koniec 2010 r., gdy było to 36,4 proc. Najbliżej ustawowego maksimum zaangażowania na rynku giełdowym (40 proc. aktywów) jest OFE Polsat, które na koniec lutego miało 39,5 proc. portfela wypełnione akcjami. 38 proc. i więcej mają jeszcze fundusze Allianz, Nordea i Pekao. Na drugim biegunie wciąż jest głównie AXA, której tym razem 34,5 proc. aktywów stanowiły walory spółek.
Z kolei o 1,5 mld zł, do 119,5 mld zł, wzrosła wartość portfela obligacji skarbowych, podczas gdy jedynie wyceny 10-letnich papierów szły w górę, a „krótszych” – praktycznie nie zmieniły się. Ich udział w aktywach wzrósł także o ok. 1?pkt. proc.
[ramka][srodtytul]Rząd zajmie się dziś zmianami [/srodtytul]
Rząd ma się dzisiaj zająć zmianami w systemie emerytalnym. Po poprawkach zgłoszonych w piątek przez ministra Michała Boniego w projekcie zapisano zmniejszenie składki do otwartych funduszy emerytalnych do 2,3 proc. podstawy wynagrodzenia w tym roku i systematyczne jej podnoszenie do 5 proc. po roku 2017. Propozycję tę poparła PKPP Lewiatan, a odrzuca ją BCC. Lewiatan zgadza się, by rząd trwale zmniejszył składkę do OFE do 5 proc. BCC uważa, że po czasowym jej zmniejszeniu powinien nastąpić powrót do 7,3 proc. Zastrzeżenia do propozycji Boniego mają też resorty pracy i finansów. Ten ostatni zaproponował, że jeśli składka ma być podniesiona i stworzone mają być dwa subfundusze o różnych strategiach inwestycyjnych, to zamiast zwiększać inwestowanie OFE w obligacje można przekazać wszystkie oszczędności z OFE do ZUS. – To jest odpowiedź na propozycję ministra Boniego, by zwiększyć kwotę, jaką mają dostać OFE – tłumaczy Ludwik Kotecki, wiceminister finansów. – Chcemy, by 10–15 lat przed przejściem ubezpieczonego na emeryturę OFE stopniowo zaczęły przekazywać pieniądze do ZUS. [/ramka]