Formacje techniczne to nie tylko teoria

Trudno wyobrazić sobie aktywne zarządzanie portfelem na rynku walutowym bez posługiwania się analizą techniczną. Poziomy wsparcia i oporu oraz formacje to nie tylko teoria – to rynkowa codzienność

Aktualizacja: 25.02.2017 21:09 Publikacja: 19.04.2011 17:51

Formacje techniczne to nie tylko teoria

Foto: GG Parkiet

Forex to prawdziwe pole do popisu dla aktywnych traderów. Żaden inny rynek nie jest tak skomplikowany, jeśli chodzi o mnogość czynników, które wpływają (często w rozbieżny sposób) na notowania walut. Z tego powodu analiza fundamentalna jest tu niezwykle trudna.

Nawet słuszne osądy potrafią w skrajnym przypadku doprowadzić do bankructwa, jeśli nie będą połączone z właściwym timingiem, czyli określeniem najlepszego momentu do zawarcia transakcji. Rozwiązaniem, które stosują aktywni uczestnicy foreksu, jest analiza techniczna.

Z natury dąży ona do uproszczenia rzeczywistości (opierając się na założeniu, że wszelkie czynniki fundamentalne są uwzględnione w cenach), a to wbrew pozorom może być przydatne w warunkach codziennego „szumu informacyjnego”.

[srodtytul]Proste, ale przydatne narzędzia[/srodtytul]

Jak umiejętnie stosować analizę techniczną na foreksie? Jednym z rozwiązań jest wykorzystywanie rozmaitych wskaźników (oscylatory, średnie, i inne), które dają odpowiednie sygnały kupna/sprzedaży. Część traderów posługuje się wręcz bazującymi na takich wskaźnikach zautomatyzowanymi systemami, samodzielnie generującymi zlecenia. Na potrzeby naszego artykułu zajmijmy się jednak nie wskaźnikami, lecz tym, co leży u podstaw analizy technicznej – poziomami wsparcia lub oporu i liniami trendu.

Jak używać tych elementarnych narzędzi? Dobrą (i niekosztowną) lekcją może być przyjrzenie się temu, jak zachowywały się kursy walut w przeszłości. Weźmy np. kurs amerykańskiego dolara względem jena japońskiego (USD/JPY). Bardzo ciekawym okresem w notowaniach tej pary walutowej były lata 2000–2003, o czym łatwo można się przekonać, analizując wykres, który może służyć wręcz za książkowy przykład. Podczas gdy inwestorzy giełdowi przez większość tego okresu byli ciężko doświadczani przez bessę wywołaną przez pęknięcie tzw. bańki internetowej, to na foreksie otworzyło się pole do popisu dla aktywnych traderów.

[srodtytul]Konsolidacja w trójkącie[/srodtytul]

Jak widać, przez cały 2000 r. kurs USD/JPY tkwił w konsolidacji. Jej cechą charakterystyczną było stopniowe zawężanie się wahań. Taki układ – coraz niżej położone szczyty i coraz położone lokalne minima – bardzo przypominał dobrze znaną analitykom technicznym formację trójkąta równoramiennego. Chociaż teoria nie mówi

jednoznacznie, w jakim kierunku kurs powinien wybić się z takiej formacji (nie ma reguły co do tego, czy jest to formacja kontynuacji czy odwrócenia dotychczasowego trendu), to jednak i tak ma ona kilka ważnych właściwości. Choćby taką, że kiedy już dojdzie do wybicia (a wiadomo to wówczas, gdy zostanie z impetem przebita któraś z linii formacji), to można się spodziewać dynamicznego ruchu o zasięgu równym przynajmniej wysokości trójkąta (liczonej od pierwszego szczytu składającego się na formację), względem punktu wybicia.

Kurs USD/JPY idealnie wpisał się w te teoretyczne prawidła. W listopadzie 2003 r. doszło do gwałtownego wybicia w górę. Fala wzrostowa rozpoczęta na poziomie ok. 109 jenów trwała niemal nieprzerwanie aż do momentu, gdy został wypełniony potencjał wynikający z szerokości trójkąta (poziom ok. 119 jenów).

[srodtytul]Ramiona poniżej głowy[/srodtytul]

O ile opisana formacja kształtowała się przez niecały rok, o tyle na foreksie znaleźć można również jeszcze obszerniejsze układy techniczne. Na przywołanym przez nas wykresie USD/JPY w latach 2001–2003 powstała najbardziej klasyczna i znana formacja – głowa z ramionami (RGR). Miała ona charakter zdecydowanie długoterminowy, choć płynące z niej wnioski przydały się również bardzo aktywnym traderom. Pierwsze ramię zostało ukształtowane na wiosnę 2001 r. (poziom niespełna 127 jenów), głowa powstała w lutym 2002 r. na wyraźnie wyższym poziomie (135 jenów), a drugie ramię dało się wyodrębnić na jesieni 2002 r. (126 jenów za dolara). Zgodnie z teorią ramiona położone były wyraźnie poniżej głowy.

Aby można było mówić o pełnym ukształtowaniu się formacji RGR, powstanie tych trzech punktów było jeszcze niewystarczające. Decydującym elementem jest zawsze przebicie w dół tzw. linii szyi, która łączy dołki powstałe pomiędzy lewym ramieniem i głową oraz między głową i prawym ramieniem. W przypadku wykresu USD/JPY sytuacja wyglądała o tyle ciekawie, że linia szyi biegła niemal poziomo, co świadczyło o tym, że wsparcie wynikające z tej linii jest jeszcze mocniejsze (poziome linie wybiegające z dołków to najbardziej elementarna, niezależna od RGR, koncepcja wsparcia). W maju 2003 r. doszło do pierwszej próby przebicia linii szyi, a więc pełnego urzeczywistnienia formacji RGR. Sygnał okazał się jednak błędny – po ataku na wsparcie doszło do odbicia.

[srodtytul]Teoria w końcu się sprawdziła[/srodtytul]

Jak się jednak później okazało, ci traderzy, którzy nie zrazili się tym fałszywym sygnałem (takie sygnały niestety zdarzają się na rynkach i są nieodłączną częścią gry), ostatecznie mieli zgodnie z teorią szansę na spory zarobek. We wrześniu 2003 r. doszło do kolejnego ataku na wsparcie i tym razem zostało ono na dobre sforsowane. Kurs z niewielkimi przerwami spadał aż do lutego 2004 r. (osunął się z ok. 115 do ok. 105 jenów). Potem doszło do gwałtownego odbicia, które jednak nie zdołało wywindować notowań powyżej przebitej wcześniej linii szyi. Spadki zostały wznowione i trwały aż do końca 2004 r.

Przykłady te sugerują, że rynek walutowy warto regularnie monitorować pod kątem różnorodnych formacji technicznych. Opisaliśmy tu układy obejmujące wiele miesięcy, a nawet lata, ale formacje powstają przecież ze znacznie większą częstotliwością także w skali krótkoterminowej.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy