Presja konkurencji wyzwaniem

Pytania do... Grzegorza Zawady, szefa działu analiz w Domu Maklerskim PKO?BP

Aktualizacja: 25.02.2017 20:03 Publikacja: 04.05.2011 01:59

Grzegorz Zawada

Grzegorz Zawada

Foto: Archiwum

[b]Już trzy banki opublikowały raporty po I kwartale. Jak na razie sektor nie zawodzi oczekiwań analityków. Pierwsze trzy miesiące to dobry prognostyk?[/b]

Wyniki ulegają zdecydowanej poprawie i nieznacznie przewyższają prognozy analityków – może oprócz Millennium, którego wyniki nie sprostały oczekiwaniom, choć nie dostrzegam w nich niczego szczególnie niepokojącego. Wciąż jednak czekamy na raporty kolejnych instytucji. Trudno wyrokować już po I kwartale o przebiegu całego roku, choć oczekiwania rynku co do dynamiki zysków sektora są dość ambitne. Szczególnie że mamy do czynienia ze zmieniającym się otoczeniem makro, a trwałość niektórych trendów w gospodarce nie została jeszcze w pełni potwierdzona.

[b]Jakie czynniki będą decydujące dla wyników sektora?[/b]

Generalnie banki będą korzystały na podwyżkach stóp procentowych, poprawiając marże odsetkowe. Ten pozytywny trend był dobrze widoczny w wynikach BRE Banku, gdzie marża wzrosła o 20 punktów bazowych w porównaniu z poprzednim kwartałem. Z kolei wraz z poprawą kondycji przedsiębiorstw i gospodarstw domowych spadać będą koszty ryzyka kredytowego.

Istotnym zagrożeniem byłby dalszy wzrost cenowej presji konkurencyjnej, np. w segmencie kredytów hipotecznych. Pewną niewiadomą pozostaje tempo wzrostu portfela kredytów korporacyjnych, będące pochodną wzrostu aktywności inwestycyjnej przedsiębiorstw. I kwartał przyniósł ponad 4-procentowy wzrost rok do roku i spodziewałbym się dalszego przyspieszenia. Oczywiście, niektóre banki rozwijają akcję kredytową w segmencie korporacyjnym znacznie szybciej niż rynek i tu znów przywołam przykład BRE Banku, gdzie wzrost wyniósł ponad 6 proc.

[b]Trafił pan do DM?PKO?BP?z londyńskiego?RBS?z zadaniem wzmocnienia działu analiz. Czy pozyskanie Artura Iwańskiego z Erste Securities, Włodzimierza Gillerta z DM?BH i Stanisława Ozgi z ING kończy ten proces?[/b]

Pozyskani analitycy, wraz z osobami, które zastałem w PKO BP, czyli Moniką Kalwasińską i Przemkiem Smolińskim, stanowić będą trzon ekspercki zespołu. Nie oznacza to jednak, że zamykamy się już na kolejne „akwizycje”. Rozważamy dalsze wzmocnienie naszych kompetencji m.in. w zakresie analizy technicznej celem wsparcia biznesu detalicznego biura. Zastanawiamy się również nad pozyskaniem specjalistów od branż, w których nasze kompetencje są jeszcze na niesatysfakcjonującym poziomie.

[b]Skąd w ogóle decyzja o powrocie do kraju i angażu w instytucji, która kojarzona jest jako państwowy gigant z niewykorzystanym potencjałem?[/b]

Ambicją zarządu PKO?BP?jest to, aby dom maklerski awansował do czołówki najlepszych graczy na rynku i zaznaczył swoją obecność w regionie. Uznałem to za bardzo ciekawe wyzwanie, które zdecydowałem się podjąć i włączyć się aktywnie w ten projekt. Szczególnie, że biznes bankowości inwestycyjnej w Londynie jest bardzo uporządkowany i trudno o podobne wyzwania.

[b]Do Polski wróciło z Londynu więcej specjalistów. Zachodnie banki otwierają tu biura. Czy mamy szansę stać się regionalnym centrum?[/b]

Zdecydowanie tak. Nie mam jednakże złudzeń, że po zakończeniu „dużych” prywatyzacji niektóre z dużych banków inwestycyjnych mogą ograniczyć swój apetyt na obecność w Warszawie.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku