Financial Times cytując Klausa Reglinga, szefa Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej pisze, że Pekin jest w mocno zainteresowany udziałem w aukcji obligacji, które EFSF wyemituje, aby zdobyć fundusze na ratowanie Portugalii . Regling powiedział, że spodziewa się udziału Chin w sprzedaży długu.
- Intensywne zainteresowanie Azji oraz innych międzynarodowych inwestorów obrazuje ufność w przyszłość europejskiej waluty – stwierdził Klaus Regling.
Regling przyznał, że decydującym impulsem azjatyckich inwestorów jest raczej poszukiwanie nowych bezpiecznych sposobów inwestowania ich rosnących zasobów pieniężnych, niż uznanie tego jak Europa poradziła sobie z kryzysem w niektórych krajach strefy euro.
- Azja posiada pieniądze, które może inwestować na całym świecie. Tamtejsi inwestorzy nie chcą wchodzić tylko w waluty, nie chcą stawiać wszystkiego na jedną szalę. Patrzą na nas i dochodzą do wniosku, że to dobry sposób na zdywersyfikowanie inwestycji – dodał Regling.
Chińskie władze, które dotychczas koncentrowały się raczej na aktywach opartych na dolarze coraz częściej zwracają się w kierunku Europy. Wiadomo już, że Pekin brał udział w styczniowej aukcji irlandzkiego długu jednak nie ujawniono kwoty jaką zainwestowali Chińczycy. Druga gospodarka świata pomaga też Grecji - w kwietniu grecki minister ds. inwestycji Harris Pamboukis rozmawiał z Chinami o zakupie greckich obligacji. Chińczycy deklarują też, że będą skupować hiszpańskie i portugalskie obligacje, by pomóc zadłużonym członkom strefy euro.