Konto oszczędnościowe: Wygoda pod warunkami

Różne rzeczy przyniósł początek XXI wieku. Klientom banków – rachunki oszczędnościowe.

Publikacja: 23.04.2015 06:00

Przemysław Szubański

Przemysław Szubański

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Początkowo nie było o nich głośno do czasu, gdy w 2004 r. ING Bank Śląski uprościł oprocentowanie – wcześniej oferowano wiele progów, ING BSK dał dwa: do 100 tys. zł i powyżej. Otwarte Konto Oszczędnościowe pozwoliło bankowi na gwałtowne przyspieszenie w zbieraniu depozytów – w efekcie podczas rozpoczętego w 2008 r. kryzysu ING BSK był jedynym – obok PKO BP – bankiem, który rozwijał akcję kredytową. Potrzeba na nią długich depozytów – a, jak podkreśla Daniel Szewieczek, dyrektor Departamentu Oszczędności ING Banku Śląskiego, klienci detaliczni nie wchodzą w lokaty dłuższe niż rok. – Dlatego ING BSK systematycznie promuje konto oszczędnościowe, bo jest ono bezterminowe. Klient dłużej trzyma na nim pieniądze, dopłaca i z czasem decyduje się czy to na lokatę, czy to fundusz. Z tego powodu coraz więcej banków zaczyna oferować klientom takie konta – mówi.

Okazuje się bowiem, że konta oszczędnościowe są stabilnymi, długoterminowymi depozytami. – Swoboda wpłacania i wypłacania pieniędzy bez żadnych kar daje klientowi spokój i powoduje, że zachowuje się on znacznie bardziej racjonalnie: wypłaca tylko wtedy, kiedy jest to rzeczywiście niezbędne, a częściej dopłaca i trzyma pieniądze na koncie – podsumowuje Szewieczek.

Opłacalność kont oszczędnościowych znacząco jednak spadła. Dwie obniżki stóp procentowych NBP – w październiku ub.r. i marcu tego roku – sprawiły, że generalnie oprocentowanie depozytów spada. I podobnie jak w przypadku klasycznych lokat, tak i w przypadku kont najlepsze są promocje. Niestety, mocno ograniczone.

Najlepiej oprocentowane konta na rynku oferują cztery banki. Jednak by uzyskać 4 proc. w Getin Banku czy Getin On-line, trzeba:

- mieć konto w banku,

- co miesiąc otrzymywać na nie minimum 1 tys. zł wynagrodzenia i dokonywać płatności kartą w wysokości minimum 300 zł

- nie przekroczyć na rachunku oszczędnościowym kwoty 10 tys. zł – pieniądze powyżej tej sumy oprocentowane są (w wersji premiowej) w wysokości 2,5 do 2,9 proc.

- założyć konto do końca czerwca 2015 r. – ale wtedy oprocentowanie utrzyma się do końca 2016 r.!

Oferta Idea Banku różni się praktycznie tylko wydatkami na kartę – wystarczy 100 zł miesięcznie. W Orange Finanse 4 proc. można otrzymać tylko przez trzy miesiące.

Dla posiadaczy większej gotówki korzystniejsze są konta w Smart Banku – 3,2 proc. do 50 tys. zł (promocja!) i Konto na Start w BGŻ Optima: 3 proc. do 100 tys. zł (ale tylko do 27 maja!).

A co z ING BSK, który tak namieszał na rynku? Obecnie w promocji można zyskać 3 proc., ale tylko przez pierwsze cztery miesiące od otwarcia Otwartego Konta Oszczędnościowego. Potem oprocentowanie wynosi 1,2 proc. do 100 tys. zł, i 1,25 proc. powyżej.

Promocyjne jedynie oprocentowania to niejedyne haczyki kont oszczędnościowych. Nie należy dać się zwieść dostępem do rachunku – na ogół tylko pierwsza wypłata w miesiącu nic nie kosztuje, następne obciążone są już opłatami: 5, nawet 10 zł.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy