Nie sposób przecenić wpływu programu „akcjonariat obywatelski” na kształtowanie się polskiej społeczności inwestorów indywidualnych. Choć często jesteśmy krytyczni wobec Skarbu Państwa za działania w innych obszarach, z tego dziecka Aleksander Grad może być dumny – komentował Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, po zakończeniu dyskusji o szansach stworzenia w Polsce społeczeństwa właścicieli, która odbyła się w piątek w ramach konferencji SII Wall- Street.
[srodtytul]Dlaczego nie ma spotkań?[/srodtytul]
W trakcie panelu, w którym udział obok Aleksandra Grada wzięli prezesi trzech sprywatyzowanych zgodnie z zasadami akcjonariatu obywatelskiego spółek, czyli PZU, Giełdy Papierów Wartościowych i Tauronu, dyskutowano o tym, co trzeba zrobić, by grono osób inwestujących na GPW jeszcze się poszerzało, a ich aktywność rosła. W trakcie rozmów nie zabrakło głosów krytycznych ze strony przedstawicieli inwestorów.
– Przy ofertach publicznych, choć nie tylko wówczas, czujemy się gorzej traktowani niż inwestorzy instytucjonalni. Podczas gdy fundusze spotykają się z zarządami spółek, my musimy polegać na informacjach zawartych w dokumentach publicznych. Dlaczego w ramach roadshow przed ofertą nie ma spotkań z inwestorami indywidualnymi czy prezentacji z dostępem przez Internet? – pytał Dominiak.
[srodtytul]Bylibyśmy bardziej otwarci[/srodtytul]