Niewiele osób omija spready walutowe

Mimo wzrostu kursu franka i niekorzystnych kursów po jakich banki banki naliczają raty kredytowe, wciąż mało osób zdecydowało się na spłaty bezpośrednio w walucie, bez przeliczania na złote

Aktualizacja: 25.02.2017 17:03 Publikacja: 09.06.2011 16:16

Niewiele osób omija spready walutowe

Foto: Flickr

W Kredyt Banku to zaledwie 2 proc. posiadaczy kredytów walutowych, W Polbanku i Millennium ten odsetek wynosi 5 proc. Znacząco wyższy jest tylko w Deutsche Bank PBC, w którym około 1/3 klientów posiadających walutowe kredyty mieszkaniowe spłaca je w walucie obcej. Być może wynika to z faktu, że DB PBC ma jeden z najwyższych spreadów na rynku. Niektóre banki sygnalizują, że w ostatnim czasie ten rośnie.

- Obecnie około połowa nowo udzielanych kredytów w walucie obcej, korzysta z opcji spłaty bezpośrednio w walucie - mówi Monika Bondarczyk, dyrektor departamentu sprzedaży kredytów hipotecznych w Polbanku.

Banki muszą dać taką możliwość na podstawie rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego.

Taka opcja pozwala nie tylko zaoszczędzić na spreadzie, ale kredytobiorca można kupować walutę w dogodnym momencie, gdy jej kurs jest stosunkowo korzystny.

Tymczasem standardowo wygląda to tak, że w dniu spłaty bank przelicza ratę, ale po swoim wewnętrznym kursie, który jest wyższy niż średni kurs rynkowy. Przykładowo wczoraj na rynku frank szwajcarski był wyceniany na 3,23 zł, a np. w DB PBC raty były przeliczane po kursie bliskim 3,40, w Getin Noble Banku po 3,44.

Ile można zaoszczędzić spłacając bezpośrednio w walucie? Z wyliczeń analityków Comperia.pl wynika, że jeśli zdecydujemy się samodzielnie kupować walutę w kantorze i spłacać nią ratę, to biorąc pod uwagę średni kurs jej zakupu, przy kredycie 300 tys. zł denominowanym w euro zaoszczędzimy przez 30 lat blisko 9 tys. zł, a dla kredytu we frankach szwajcarskich będzie to prawie 12 tys. Jeśli ktoś ma kredyt w banku, w którym spread jest wyższy niż średni to ta oszczędność będzie większa.

Dlaczego tylko niewielki odsetek korzysta z możliwości obniżenia rat poprzez spłatę w walucie obcej?

- Czynnikiem zniechęcającym są koszty aneksów umów kredytowych lub opłat „za zmianę waluty spłaty kredytu” które nadal w bankach potrafią stanowić skuteczną barierę dla podjęcia decyzji o samodzielnej spłacie walutą np. w Getin Noble Bank to 0,8 proc. kwoty pozostałej do spłaty i jest płatne jednorazowo - uważa Rafał Łyczek, twórca portalu Kupfranki. pl. Dodaje, że dla wielu osób obowiązek comiesięcznego samodzielnego pozyskiwania CHF wydaje się uciążliwy i to kolejny powód dla którego nie korzystają z tego typu spłat.

Niektóre banki ograniczają liczbę możliwych zmian sposobów spłaty. W mBanku można to zrobić dwukrotnie. Podobnie jest w Kredyt Banku. Jednocześnie powstają nowe platformy umożliwiające kupowanie walut przez osoby indywidualne po atrakcyjnych kursach.

Niedawno ruszył serwis ratomat.pl, który chce działać na zasadzie kumulowanie zleceń wymiany walut przez wielu użytkowników i wymienia je po cenach hurtowych u dealera bankowego. Prowizja jaka pobiera wynosi 0,99 proc.

Natomiast twórcy portalu KupFranki.pl tworzą nową platformę. - Obecnie jesteśmy w końcowej fazie prac nad wydajną platformą wymiany walut z realną dostawą środków na konta klientów. Uruchomienie bezpiecznego systemu z zabezpieczeniami wręcz identycznymi jak w systemach bankowości elektronicznej planujemy na początek września 2011- tłumaczy Rafał Łyczek. Z wysokimi spreadami bankowymi próbował walczyć wicepremier Waldemar Pawlak, ale jego inicjatywy nie przełożyły się na żadne konkretne rozwiązania.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy