Obserwowany na początku lipca spadek kursu franka był niestety tylko chwilowy. Po tym jak pojawiły się negatywne informacje o sytuacji Włoch i obniżeniu ratingu Irlandii kurs osiągnął rekordowo wysoki poziom – 3,51 zł. Co więc mogą zrobić osoby, które muszą spłacać wysokie raty kredytów w tej walucie?
Expander radzi, aby przede wszystkim nie wpadać w panikę i nie podejmować pochopnych decyzji np. o przewalutowaniu kredytu. Przy tak niekorzystnym kursie przeliczenie kredytu na złote spowoduje, że mimo kilku lat spłaty zadłużenie będzie znacznie większe niż kwota wypłaconego kredytu. Dodatkowo rata po przewalutowaniu jeszcze bardziej wzrośnie, gdyż oprocentowanie kredytów w złotych jest znacznie wyższe niż we frankach. Dla przykładu, kurs franka wzrósł od początku kwietnia z 3,05 zł do 3,5 zł a wraz z nim rata z 1000 zł do 1 150 zł. Po zamianie na kredyt w złotych rata może jednak wynieść nawet 1700 zł.
Jeśli natomiast pozostaniemy przy kredycie we frankach, to przez jakiś czas będziemy płacili wysokie raty. Jednak za kilka czy kilkanaście miesięcy problemy wspomnianych krajów zostaną zapewne przynajmniej częściowo rozwiązane. Wtedy bezpieczna przystań, za jaką uważany jest frank, straci na znaczeniu i kurs powróci do znacznie niższych poziomów.
Oczywiście nie wszyscy mogą sobie pozwolić na to, aby tak długo czekać na spadek kursu. Jeśli ktoś nie radzi sobie z wysokością raty kredytu, to może zawnioskować o wydłużenie okresu kredytowania. Dla przykładu jeśli do końca spłaty pozostało 20 lat, to można zmienić okres spłaty np. na 30 lat. Taka zmiana spowoduje, że rata kredytu na kwotę 300 tys. zł spadnie o ok. 400 zł. To rozwiązanie należy stosować jednak tylko w sytuacji kryzysowej, czyli wtedy gdy nie radzimy sobie ze spłatą wysokich rat. Dłuższy okres spłaty oznacza bowiem, że dłużej będą naliczane odsetki. W rezultacie łączna ich kwota może wzrosnąć w opisanym wyżej przypadku o ok. 27 tys. zł.
Innym sposobem na obniżenie wysokości raty może być kupno franków w kantorze lub tych bankach, w których kursy są korzystne. W przypadku raty w wysokości 400 franków kupno ich w kantorze możne spowodować, że miesięczna rata spadnie nawet o ok. 100 zł. Tak duża obniżka raty dotyczy jednak tylko klientów tych banków, które stosują najmniej korzystne kursy. Aby bank przyjął franki na spłatę raty należy wcześniej podpisać aneks do umowy kredytowej i zapłacić ok. 200 zł prowizji. Niestety w części banków opłata jest naliczana procentowo od kwoty zadłużenia. Wtedy może wynieść nawet ponad 2 tys. zł. Na szczęście być może już niedługo zostaną uchwalone nowe przepisy, które zabronią bankom naliczania tego typu opłat. Zatem jeśli chcemy skorzystać z opisanej możliwości to warto trochę zaczekać.