Rynki nie reagują na cięcie ratingu USA, tylko na sygnały spowolnienia

Pytania do... Ewena Camerona Watta, głównego stratega Instytutu Inwestycyjnego towarzystwa BlackRock

Aktualizacja: 26.02.2017 17:59 Publikacja: 09.08.2011 01:32

Rynki nie reagują na cięcie ratingu USA, tylko na sygnały spowolnienia

Foto: Archiwum

Czy reakcja rynków na obniżkę ratingu USA jest proporcjonalna do wagi tego wydarzenia? Na większości giełd doszło wczoraj do przeceny akcji.

Według mnie rynki reagowały wczoraj tak, jak w ostatnich tygodniach na oznaki hamowania gospodarki i problemy Europy. Utrata przez Waszyngton najwyższego ratingu ma znaczenie o tyle, że ogranicza administracji Obamy możliwości fiskalnego stymulowania gospodarki. Jest to więc kolejny powód do niepokoju o losy gospodarki. Widać to na rynku amerykańskich obligacji, które drożeją.

Obligacje USA pozostają najbezpieczniejszymi aktywami, które inwestorzy będą kupowali w chwilach niepewności?

Trzeba wyraźnie odróżnić dwie kwestie. Jeśli chodzi o ryzyko, że USA stracą wypłacalność, tzn. nie będą w stanie w pełni regulować swoich zobowiązań, jest nieskończenie małe. Pod tym względem obligacje USA są więc bezpieczne. Z drugiej strony, jedną z cech, jaką powinny się charakteryzować aktywa uważane za „bezpieczną przystań", jest stabilność ich notowań. Pod tym względem, bezpieczeństwo amerykańskich obligacji może spaść. Inwestorzy spoza USA kupując te papiery muszą pamiętać o ryzyku walutowym, związanym z deprecjacją dolara.

Na ile uzasadnione są obawy, że ci inwestorzy instytucjonalni, których przepisy zmuszają do kupowania wyłącznie aktywów najwyższej jakości, będą wyprzedawali obligacje USA?

S&P obniżyła tylko długoterminową ocenę wiarygodności kredytowej USA, krótkoterminowy rating pozostawiła bez zmian. A dla funduszy rynku pieniężnego to właśnie on się liczy. Poza tym, wiele z instytucji, o których pan mówi, ma w statucie zapis, że mogą inwestować w papiery o najwyższych ratingach lub obligacje skarbowe. Jeśli chodzi o nas, obniżka ratingu USA nie była zaskoczeniem. Przygotowaliśmy się na taką ewentualność i w efekcie nie musimy reagować na nią wyprzedażą papierów wartościowych.

A co z krajami, które mają ogromne rezerwy dolarowe. Będą się pozbywały obligacji USA?

Nie sądzę. Te państwa od lat starają się dywersyfikować swoje rezerwy i będą to robiły nadal. Ale i tak będą kupowały obligacje USA, a dolar pozostanie główną walutą rezerwową świata.

Twierdzi pan, że rynki niepokoją się głównie perspektywami gospodarki USA. Czy Fed może coś zrobić, aby ją pobudzić?

Fed ma podwójny mandat. Stoi na straży stabilności cenowej i pełnego zatrudnienia. Na pierwszym froncie radzi sobie dobrze, ale na drugim ma jeszcze wiele do zrobienia. Na pewno więc Fed podejmie jeszcze jakieś działania stymulacyjne. Ale III runda QE wydaje mi się odległa, bo Fed nie chciałby raczej wzrostu inflacji z obecnego poziomu. Dysponuje innymi narzędziami. Może np. przeprowadzić „operację twist", czyli spłaszczyć krzywą rentowności: podnieść rentowność obligacji krótkoterminowych i obniżyć długoterminowych. To mogłoby przyciągnąć do USA zagraniczny kapitał, a jednocześnie obniżyć koszty kredytu.

Kiedy spodziewa się pan zakończenia korekty na giełdach?

Nigdy nie formułuję takich prognoz, bo nieuchronnie okazują się fałszywe. Mogę jedynie powiedzieć, że do odbicia dojdzie, gdy inwestorzy dostrzegą, że akcje stały się ekstremalnie tanie – bo paniczna wyprzedaż zawsze jest przereagowaniem – albo pojawią się sygnały, że kondycja gospodarki się poprawia.

Dziękuję za rozmowę.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy