InfoDług: Mniej złych dłużników

Liczba osób mających problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań wobec banków to nadal ponad 2 miliony – wynika z najnowszej 17. edycji raportu InfoDług przygotowanego przez BIG InfoMonitor, firmę prowadzącą rejestr dłużników.

Aktualizacja: 23.02.2017 13:56 Publikacja: 07.09.2011 04:10

InfoDług: Mniej złych dłużników

Foto: GG Parkiet

Grupa ta w ostatnim kwartale zmniejszyła się: wprawdzie nieznacznie, bo o nieco ponad 21 tys. osób, ale za to po raz pierwszy od czterech lat. Za to wzrosła ogólna kwota zaległości – wynosi ponad 32,5 mld zł, jednak dynamika tego wzrostu wyhamowuje: z 9 proc. w czerwcu do 5 proc. na koniec sierpnia. Liczba osób, która w ciągu ostatniego kwartału poradziła sobie z przeterminowanym zadłużeniem, to 162,5 tys. – o 75 proc. więcej niż w II kwartale br.

– Trudno w tej chwili wyrokować, czy jest to zmiana trendu, czy tylko chwilowe jego odwrócenie – mówi Mariusz Hildebrand, prezes BIG. – Będzie to można potwierdzić dopiero za kilka miesięcy.

Raport InfoDług pokazuje co kwartał liczbę niesolidnych dłużników, czyli takich, którzy zalegają z płatnościami powyżej dwóch miesięcy. Dwa lata temu było ich 1,47 mln, w sierpniu 2010 r. prawie 2 mln, obecnie 2,08 mln. A więc w ciągu dwóch lat liczba niesolidnych dłużników wzrosła o ponad 40?proc. Niezmiennie najbardziej zadłużeni są mieszkańcy Śląska. Ich zaległości sięgają 6,1 mld zł. Trzy miesiące temu suma ta była o 0,5 mld zł mniejsza. Najmniej są winne bankom osoby z woj. świętokrzyskiego i podlaskiego. Całościowe kwoty ich zadłużenia oscylują w granicach 520–580 mln zł.

Ogólna kwota nieobsługiwanych długów bardzo spuchła, bo do 32,5 mld, a to blisko dwuipółkrotnie więcej niż dwa lata temu. Rekordzista zalega na 94?mln zł.

– Szybszy wzrost długu w porównaniu z liczbą dłużników wynika z dopisywania przez wierzycieli do długu odsetek za zwłokę oraz stąd, że osoby mające kłopoty z realizacją swoich zobowiązań z czasem powiększają liczbę nieregulowanych płatności – wyjaśnia dr Andrzej Topiński, główny ekonomista Biura Informacji Kredytowej.

Zanalizował też jakość portfeli kredytów konsumpcyjnych?udzielanych w latach 2007–2010, a więc przed kryzysem, w jego trakcie i obecnie.

– W 2008 r. dwie trzecie kredytów było udzielanych we frankach szwajcarskich, obecnie ledwie 10 proc. Kredyty walutowe z rocznika 2008 psują się szybciej niż roczniki wcześniejsze i późniejsze udzielane w walutach obcych, ale wolniej niż kredyty złotowe – skomentował Topiński.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego