Wśród przyczyn kryzysu finansowego z ostatnich lat często wymienia się innowacje finansowe, takie jak rozmaite produkty sekurytyzacji, np. papiery dłużne zabezpieczone kredytami hipotecznymi. Ostatnio w tym kontekście dużo mówi się o CDS, czyli papierach zabezpieczających posiadaczy obligacji na wypadek niewypłacalności emitenta, które, zdaniem unijnych polityków, spotęgowały kryzys fiskalny na obrzeżach strefy euro.
– Dziś więc pojawiają się propozycje, aby ograniczyć swobodę innowacji w sektorze finansowym – powiedział na konferencji w Warszawie Miron S.?Schole, emerytowany profesor wielu prestiżowych uczelni. Sam jednak, jako laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, którą otrzymał w 1997 r. za badania nad metodami wyceny instrumentów pochodnych, bronił wartości innowacji finansowych.
Szefowie nadzoru finansowego Polski, Finlandii i Węgier oraz przedstawiciel Europejskiego Urzędu ds. Bankowości (EBA), którzy z Scholesem debatowali, mieli więcej wątpliwości.
Odpowiedź na wyzwania
– Dlaczego system pośrednictwa finansowego zawiódł? Problemy zaczęły się od stworzenia nowatorskich produktów finansowych, które były bardzo skomplikowane. W wielu przypadkach nadzór rynkowy nie tylko nie nadążał z ich regulowaniem, ale wspierał ich stosowanie – ocenił Karocy Szasz, przewodniczący Węgierskiego Urzędu ds. Nadzoru Finansowego (PSZAF). Jak tłumaczył, problem ten znany jest także w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie za innowację finansową należy uznać kredyty hipoteczne w walutach obcych.
– Innowacji finansowych nie można uznać za jedyną przyczynę kryzysu. Można jednak powiedzieć, że spotęgowały one inne problemy – oponował Piers Haben, dyrektor ds. nadzoru w Europejskim Urzędzie ds. Bankowości.