Efektem było umocnienie się złotego. Po południu pół godziny wystarczyło,?by złoty zyskał wobec euro blisko pięć groszy. O?godzinie 16 za euro płacono na rynku minimalnie powyżej 4,39 zł.
Poprzednio informacje o aktywności BGK na rynku pojawiły się w miniony piątek, kiedy państwowy bank interweniował wspólnie z Narodowym Bankiem Polskim. W efekcie złoty zyskał do euro 12 gr, a wspólną walutę inwestorzy zaczęli wyceniać na 4,4 zł. W tym tygodniu złoty znowu zaczął tracić na wartości. Już po interwencji wiceminister finansów Jacek Dominik deklarował, że wymiana środków na zlecenie MF nie ma na celu osiągnięcia żadnego konkretnego poziomu kursu, utrudniając tym samym zadanie strategom walutowym, którzy próbują ocenić, jaka relacja euro do złotego wywoła kolejne ruchy rządu lub NBP. Przez wiele lat środki uzyskiwane z emisji zagranicznych i transferów unijnych ministerstwo wymieniało w banku centralnym. Ostatnio jednak coraz częściej decyduje się na wchodzenie na rynek.