NBP: Możliwe kolejne interwencje na rynku

Narodowy Bank Polski może w najbliższym czasie zdecydować się na kolejne interwencje na rynku walutowym, a ich skala może być większa niż w środę – powiedział wczoraj wiceprezes NBP Witold Koziński.

Aktualizacja: 24.02.2017 03:08 Publikacja: 25.11.2011 01:14

 

– Pieniądze, które były zaangażowane w ostatniej interwencji, były wielokrotnie mniejsze niż we wrześniu i październiku – przyznał. Z danych NBP wynika, że tylko wrześniowe zakupy złotego na rynku mogły pochłonąć około 1 mld euro.

Jak podkreślił wiceprezes Narodowego Banku Polskiego, celem ostatniej interwencji nie było jednak sprowadzenie kursu do określonego poziomu, lecz ustabilizowanie rynku.

– Z tego punktu widzenia interwencja okazała się skuteczna. Możemy opisać ją jako ostrzegawczą, ponieważ nastąpiło spowolnienie osłabiania złotego – dodał.

W środę po interwencji banku centralnego kurs euro spadł z 4,48 zł do 4,44 zł. Obawy związane z sytuacją na światowych rynkach finansowych spowodowały jednak, że po południu za euro trzeba było już płacić ok. 4,50 zł.

Środowa interwencja była czwartą w tym roku. Do tego?rodzaju aktywności na rynku?bank centralny powrócił?we?wrześniu, po przerwie?trwającej od kwietnia 2010?r. Wtedy?jednak Narodowy Bank Polski starał się nie?o umocnienie złotego, jak to?ma miejsce obecnie, ale o osłabienie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy