Najwięcej na dekoniunkturze i negatywnych nastrojach inwestorów ucierpiały fundusze akcji, których aktywa spadły o ponad 1,3 mld zł. Wzrost aktywów odnotowały jedynie fundusze specjalizujące się w inwestycjach na giełdach w USA, Rosji i europejskich rynkach rozwiniętych. W tym przypadku jednak na poprawę sytuacji zdecydowany wpływ miała deprecjacja złotego.
Zaskakujący jest spadek o prawie 300 mln zł, do poziomu 18,8 mld zł, aktywów funduszy pieniężnych i gotówkowych, które w ubiegłych miesiącach rosły. Awersja do ryzyka skłaniała inwestorów ku funduszom dłużnym, których aktywa, przede wszystkim dzięki napływowi nowych pieniędzy, wzrosły o ponad 200 mln zł, do 19,7 mld zł.
Coraz większym zainteresowaniem cieszą się fundusze przeznaczone dla zamożnych klientów lub inwestorów instytucjonalnych. Aktywa funduszy sekurytyzacyjnych wzrosły w listopadzie o 131 mln zł, do 1,5 mld zł – był to relatywnie największy wzrost w całej branży.
Do zestawienia prowadzonego przez IZFA dołączyło w listopadzie Forum TFI (o aktywach na poziomie 6,8 mld zł), podając również dane za październik. Jest to TFI wyspecjalizowane w funduszach inwestycyjnych zamkniętych sekurytyzacyjnych i aktywów niepublicznych, które również odnotowały symboliczny wzrost aktywów – niecałe 100 mln zł – z miesiąca na miesiąc.
Mały może więcej
Od początku roku na rynku funduszy można zauważyć ciekawą tendencję. W aktywach branży maleje udział największych graczy – towarzystw należących do międzynarodowych grup kapitałowych. O ile w styczniu pięć największych TFI – Pioneer, Aviva, PKO, ING i BZ WBK – miało ok. 51 proc. udziałów w rynku, o tyle w listopadzie wartość ta spadła do 42 proc.
– Naszym zdaniem to zbyt krótki okres, by mówić o jakimś znaczącym zjawisku. Z pewnością małe TFI od początku swojego istnienia zagospodarowujące sektor funduszy dedykowanych (np. FIZ niepublicznych) nie są tak zależne od klientów detalicznych, bardziej podatnych na wahania rynkowe. Dodatkowo trzeba pamiętać, że większość mniejszych TFI powstała w ostatnich latach i nie zdążyła zgromadzić znaczących?aktywów. Tym samym ich?odkupienia są relatywnie mniejsze. Tego typu czynniki w znacznym stopniu przyczyniają się do powstawania tego efektu statystycznego – uważa Michał Paszkowski z PKO TFI.