Tomasz Zadroga złożył w środę rezygnację z pełnienia funkcji prezesa zarządu spółki z terminem natychmiastowym. Dodatkowo rada nadzorcza spółki odwołała członka zarządu ds. handlu Marka Szostka. Spółką do momentu wyboru nowego szefa (obowiązywać powinien tryb konkursowy) pokieruje Paweł Skowroński, dotychczasowy wiceprezes ds. operacyjnych.
Młody prezes
Zadroga został prezesem PGE?w sierpniu 2008 r. jako 35-latek z doświadczeniem w pracy jako dyrektor finansowy w Inter Cars, ABB?Polska czy Papyrus – Stora Enso Polska. Dla największego koncernu energetycznego był to okres konsolidacji aktywów i przygotowań do debiutu giełdowego (PGE weszła na warszawski parkiet w listopadzie 2009 r.).
W?marcu 2011 roku rada nadzorcza wybrała go na drugą kadencję. Zarząd miał jeszcze w tym miesiącu przedstawić zaktualizowaną strategię do 2035 r. uwzględniającą m.in. inwestycje w elektrownie jądrową i odnawialną. Spółka ogłosiła także listę potencjalnych lokalizacji pod budowę bloków jądrowych.
PGE nie komentuje przyczyn odwołania prezesa i członka zarządu. Nieoficjalnie mówi się, że to następstwo powyborczych zmian w rządzie. – Bezpośrednim powodem zmian w zarządzie jest decyzja o wycofaniu się z projektu litewskiego – mówi nasz informator. W ubiegły piątek koncern poinformował o zawieszeniu swojego zaangażowania w budowę elektrowni jądrowej w Visaginas koło Ignaliny, która miała rozpocząć produkcję prądu w 2020 r. (był już wybrany dostawca siłowni: GE-Hitachi Nuclear Energy).
Było to wspólne przedsięwzięcie Litwy, Polski, Łotwy, Estonii z udziałem inwestora strategicznego. – W świetle warunków, które na obecnym etapie okazały się nie do zaakceptowania przez PGE, mając także na uwadze inne kluczowe projekty grupy, zdecydowano, że zawieszenie udziału w projekcie nastąpi przed podjęciem jakichkolwiek formalnych zobowiązań – tłumaczył Zadroga.