Maj nie był udanym miesiącem dla europejskich giełd. Niepewność związana z przyszłością strefy euro doprowadziła do spadków niemal wszystkich indeksów, a to z kolei przełożyło się na spadek kapitalizacji rynków. Liczona w euro kapitalizacja Giełdy Papierów Wartościowych była w maju niższa o 11,1 proc. – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Europejską Federację Giełd (FESE). Sam indeks szerokiego rynku WIG stracił w tym czasie 6,2 proc. Skąd więc tak duży spadek kapitalizacji Warszawy? Wszystkiemu winny jest słaby złoty. W maju stracił wobec europejskiej waluty ponad 5 proc. Spośród największych giełd europejskich większy spadek zanotowała jedynie giełda hiszpańska, gdzie wartość notowanych spółek zmniejszyła się o 12,1 proc.

Wartość krajowych spółek notowanych na GPW na koniec miesiąca wynosiła 108,5 mld euro. Warszawska giełda wciąż jest ósmym parkietem Europy (dane FESE nie uwzględniają giełdy londyńskiej). Bezpośrednio przed GPW znajduje się giełda norweska z kapitalizacją na poziomie 166,9 mld euro (w maju jej kapitalizacja spadła o 9,7 proc.). Z kolei za warszawskim parkietem wciąż znajduje się giełda irlandzka. Wartość krajowych spółek notowanych w Dublinie na koniec maja wynosiła 85,1 mld euro (spadek o 8,8 proc.).

Maj nie przyniósł również przetasowań wśród największych rynków. Wciąż najwyższą kapitalizacją w Europie może pochwalić się NYSE Euronext (1,85 bln euro). Podium uzupełniają Deutsche Boerse (968 mld euro) oraz SIX Swiss Exchange (839 mld euro).