"Wszystkie transakcje dotyczące swapów wymagają wcześniejszego zatwierdzenia przez SNB. Swapy te są operacjami z terminem 7-dniowym. Oba banki centralne nie przewidują, że porozumienie, które zostało zawarte jako środek ostrożnościowy, będzie musiało być wykorzystane" - dodano.
- Dla NBP porozumienie jest potwierdzeniem rosnącego znaczenia polskiej waluty. Intencją nie jest bezpośrednie wykorzystanie umowy do przeprowadzenia transakcji finansowych przez oba banki centralne. Obecny stan płynności na rynku forex w zakresie operacji na parze CHF/PLN nie wymaga uruchomienia środków będących w gestii NBP- mówi Krzysztof Senderowicz, dyrektor departamentu operacji krajowych NBP . Dodaje, że z tych względów SNB i NBP traktują zawartą umowę swapową jako instrument ostrożnościowy sygnalizujący rynkom finansowym możliwość ingerencji w przypadku negatywnych skutków destabilizacji europejskich rynków finansowych.
- Umowa daje nam więc możliwość działania w przypadku ewentualnego pogorszenia się sytuacji na rynku walutowym, z której mamy nadzieję nie będzie potrzeby korzystać. Podpisanie obecnej umowy ma więc charakter „polisy ubezpieczeniowej" i wzmacnia możliwość reakcji NBP na potencjalne zjawiska kryzysowe na rynku finansowym. – tłumaczy Krzysztof Senderowicz.
Po wybuchu globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku pojawiły się zaburzenia na rynku finansowym, między innymi w zakresie płynności na rynku walutowym. Jednym z podjętych działań w tym okresie było zawarcie umowy z SNB, która umożliwiła pozyskanie przez NBP franka szwajcarskiego, ale za wymienialne waluty będące składnikiem rezerw dewizowych i NBP wtedy musiał wówczas przekazywać euro w zamian za franki szwajcarskie.
Swapy walutowe