Na początku czerwca klienci TFI boleśnie się przekonali, co to jest ryzyko kredytowe emitenta obligacji korporacyjnych. Na fali upadłości PBG i jego spółek zależnych, niektóre fundusze w ciągu jednego dnia straciły kilkumiesięczne zyski. Problem dotknął w największym stopniu funduszy uważanych za najbezpieczniejsze.
Pierwsze sygnały o możliwej fali „defaultów" obligacji korporacyjnych pojawiły się jednak kilka miesięcy temu. Znów zrobiło się o nich głośno za sprawą Advadisu, dystrybutora alkoholu i napojów, który ostatecznie ogłosił upadłość w styczniu tego roku. Obligacje spółki w portfelach funduszy Copernicus Capital TFI oraz Idea TFI, były jednak zabezpieczone nieruchomościami, których wartość umożliwia spłatę obligacji wraz z odsetkami.
– W takiej sytuacji wycena obligacji plajtującego emitenta przebiega bez zmian. W przypadku obligacji korporacyjnych nienotowanych na Catalyst jest ona dokonywana metodą księgową, co oznacza, że do wartości nominalnej papierów jest dodawana wartość odsetek proporcjonalnie do czasu pozostającego do wykupu – wyjaśnia Marcin Billewicz, prezes Copernicus Securities.
– W tej chwili prowadzone są działania egzekucyjne. Choć Advadis deklarował, że zamierza sprzedać nieruchomości, żeby zaspokoić wierzycieli, trwają ustalenia, czy może to zrobić spółka, czy powinien się tym zająć nadzorca sądowy – dodaje Billewicz. Gdyby pieniądze z egzekucji nie wystarczyły, żeby spłacić obligatariuszy, członkowie zarządu Copernicus Securities, zgodnie z obietnicą, zwrócą uczestnikom funduszu brakujące pieniądze z własnej kieszeni. Nie jest to standard wśród TFI.
Notowane znaczy płynne
Pod koniec grudnia notowany na NewConnect Budostal-5 złożył wniosek o upadłość układową i nie zapłacił odsetek od obligacji. To mógł być kolejny niepokojący sygnał dla uczestników funduszu Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych, który w połowie ubiegłego roku miał je w portfelu. Na początku tego roku zarządzający funduszem zapewniali, że pozbyli się obligacji Budostalu-5 – są one w dalszym ciągu notowane na Catalyst – zanim spółka ogłosiła, że ma kłopoty. Rzeczywiście w sprawozdaniu finansowym funduszu na koniec grudnia 2011 r. obligacje Budostalu-5 już nie figurują.