Oznacza to, że nie został w tej sprawie zawarty kompromis, a obniżenie interchange obecnie możliwe jest w drodze regulacji ustawowej.

W związku ze stanowiskiem MasterCard niemożliwe było osiągnięcie porozumienia, więc zaproponowano jednostronne deklaracje, ale warunkiem było podpisanie ich przez podmioty mające co najmniej 90 proc. rynku kart. – Znaleźliśmy pewną formułę kompromisu, który mógł być osiągnięty, ale głównie wskutek oporu i negatywnej opinii MasterCard nie został wprowadzony w życie. Pozostałe strony pozytywnie podeszły do naszej propozycji, choć nie wszystkim odpowiadała jej formuła prawna – mówi Adam Tochmański, dyrektor departamentu systemu płatniczego NBP. Dodaje, że mimo braku porozumienia są pozytywne strony, m. in. podjęte już decyzje w sprawie obniżek interchange.

– MasterCard obniży większość stawek od początku 2013 roku, zaś Visa od listopada tego roku zmniejszy prowizje dla opłat publicznoprawnych, a ponadto liczymy, że w ślad za swoją deklaracją również obniży pozostałe stawki opłat, niezależnie od regulacji prawnych – podkreśla Tochmański.

MasterCard nie chciał przystąpić do porozumienia, ale pod koniec maja podjął decyzję o obniżeniu większości stawek interchange.

Wczoraj po południu Visa oświadczyła, że zarekomenduje swoim członkom obniżenie stawek interchange, dostosowując je do realiów rynku i pozwalając na zachowanie konkurencyjności (takie decyzje zapadają na forum komitetu, w którym większość głosów mają polskie banki członkowskie Visa).