Wartość wpłat na rachunki wyniosła w tym okresie 5,5 mln zł. Po kolejnych trzech miesiącach sytuacja nie zmieniła się znacząco. Jak wynika z danych zebranych od 12 instytucji finansowych, na koniec września na prawie 17 tys. nowych kont wpłynęły jakiekolwiek pieniądze. Aktywa na nich zgromadzone przekroczyły 11 mln zł.
W sumie IKZE wprowadziło ponad 20 firm, ale i tak gros kont zostało otwartych w grupie PZU, która podała nam dane. Otwartych kont jest znacznie więcej. PZU deklaruje, że obecnie ok. 400 tys. osób ma nowe konto w spółce życiowej?i towarzystwie emerytalnym. Na prawie 11 tys. kont wpłynęły pieniądze od klientów. Do końca roku liczba założonych kont w PZU ma wzrosnąć do ok. 500 tys. Witold Jaworski, członek zarządu PZU Życie, mówił w rozmowie z nami, że w tym roku nie będzie miliona założonych kont. Według niektórych można spodziewać się ok. 600 tys. założonych IKZE. Ale są też więksi optymiści.
– Z pewnością w czwartym kwartale znacząco wzrośnie liczba otwartych kont oraz wysokość wpłat. Trudno tu mówić o jakichkolwiek szacunkach. Co najwyżej można pokusić się o stwierdzenie, że otwartych IKZE będzie na koniec roku w okolicach miliona sztuk. Ile faktycznie zostanie otwartych, a potem zasilonych, będzie wypadkową nasilających się podczas czwartego kwartału kampanii reklamowych, jakości zintensyfikowanych akcji sprzedażowych oraz samej sytuacji gospodarczej i materialnej Polaków – uważa Janusz Władyczak, dyrektor Departamentu Produktów Inwestycyjnych, PKO TFI.
Maciej Rogala, ekspert rynku emerytalnego, uważa, że potencjał leży w 500 mld zł zdeponowanych w bankach przez Polaków.
– Od tych pieniędzy płaci się podatek Belki. W IKZE mamy bezwarunkowe zwolnienie z tego podatku. Spodziewam się dużego przepływu pieniędzy na konto od osób, które już posiadają oszczędności – uważa Rogala.