Jak podkreśla biuro prasowe MF, podyktowane jest to w szczególności makroekonomicznym charakterem przedmiotowych rekomendacji. Konstrukcja zaleceń, mających zastąpić rekomendacje, zaproponowana w projekcie ustawy, będzie pozwalała na ich efektywniejsze formułowanie. Istotne jest również, że zgodnie z projektem ustawy przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego będzie członkiem Rady ds. Ryzyka Systemowego. Taka argumentacja nie przekonuje KNF. – Wzorem najlepszych międzynarodowych praktyk, w tym dotyczących Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego, rekomendacje KNF są narzędziem mikroostrożnościowego nadzoru bankowego – dotyczą dobrych praktyk w działalności banków i efektywnego zarządzania ryzykiem, często na poziomie technicznym. Jaki wymiar makroostrożnościowy ma np. rekomendacja D dotycząca systemów informatycznych, czy rekomendacja H o kontroli wewnętrznej? – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. Dodaje, że zgodnie z zaleceniem Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego, nadzór makroostrożnościowy ma wydawać zalecenia dotyczące stabilności systemu finansowego jako całości, a nie pojedynczych banków.